Dramatyczne sceny na moście w Popowicach. Negocjacje trwały bardzo długo

To było straszne! Mężczyzna stał za barierką na krawędzi mostu. Mówił, że chce skończyć ze swoim życiem. Służby ratunkowe bardzo długo z nim negocjowały. Na szczęście rozmowy przyniosły zamierzony efekt.

Na moście w Popowicach w gminie Stary Sącz w sobotni wieczór rozegrały się dramatyczne sceny. Mężczyzna stał za barierką na krawędzi mostu. Mówił, że chce skończyć ze swoim życiem.

Zobacz też Stał za barierką. Chciał skoczyć z mostu heleńskiego do Dunajca [ZDJĘCIA]

O całym zdarzeniu zostały poinformowane służby ratunkowe. Dosłownie już po chwili w Popowicach zaroiło się od strażaków, policjantów i ratowników medycznych.

Służby ratunkowe bardzo długo prowadziły negocjacje z mężczyzną. Rozmowy przyniosły zamierzony efekt. Udało się udaremnić próbę samobójczą.

Zobacz też Młoda kobieta chciała skoczyć z mostu? Mówiła, że pokłóciła się z mężem

Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna chciał targnąć się na własne życie. Być może ma jakieś problemy, których sam nie był w stanie rozwiązać albo cierpi na depresję.

To już kolejna próba samobójcza w ostatnich dniach. Tak jak już informowaliśmy na łamach "Sądeczanina", 17 lutego na swoje życie próbował targnąć się około 50-letni mężczyzna, który przekroczył barierkę i stał na krawędzi mostu heleńskiego.

Desperata zauważyła osoba, które tamtędy przechodziła. Natychmiast wezwała pomoc. Nie czekała jednak bezczynnie. Próbowała zachęcić mężczyznę, aby nie podejmował pochopnej decyzji. Dosłownie już po kilku minutach przyjechali strażacy z Nowego Sącza, którzy przeprowadzili desperata w bezpieczne miejsce. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?