Domowa awantura zamieniła się w koszmar. Policjanci dostali wstrząsające wezwanie

To były chwile grozy u podnóża polskich Tatr. Wstrząsające zgłoszenie otrzymali sobotniego poranka zakopiańscy policjanci. Domowa awantura nie zakończyła się jedynie na wymianie zdań. Jej skutki są dużo poważniejsze.

Atak nożem w Zakopanem

Do wielu dramatycznych sytuacji dochodzi w ostatnim czasie na Podhalu. Jak już pisaliśmy, W piątkowe przedpołudnie, na placu budowy w Białce Tatrzańskiej granitowa płyta przygniotła 65-latka, który zginął. Równie wstrząsające wydarzenia rozegrały się sobotniego poranka w Zakopanem.

Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w mieszkaniu przy ul. Szkolnej doszło do awantury między partnerami. Niestety, nie obyło się bez poważnych skutków. W jej wyniku kobieta została bowiem zraniona nożem.

Policja wyjaśnia sprawę

- Mężczyzna po zdarzeniu uciekł jednak już po chwili był w rękach policjantów. Kobieta natomiast trafiła z jedną raną do zakopiańskiego szpitala, gdzie udzielana jest jej pomoc. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia – przekazuje asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Niestety, w przeszłości do ataków z użyciem noża dochodziło na terenie naszego województwa wiele razy. Bardzo głośno było chociażby o brutalnym ataku na kierowcę biskupa Roberta Chrząszcza w Myślenicach. Zaatakował go 56-latek, zadając kilka ciosów. Szybko wpadł wówczas w ręce policji. Więcej o sprawie piszemy TUTAJ. ([email protected], fot.: RG/ zdjęcie ilustracyjne)

Skomentuj