Czasem trzeba… wybić szybę, żeby kogoś uratować
Przed godziną 14. Strażacy zostali wezwani na ulicę Barską w Nowym Sączu, gdzie jak się okazało musieli pomóc policji dostać do mieszkania starszej pani. – Skończyło się na wybiciu szyby – wyjaśnia oficer dyżurny KM PSP w Nowym Sączu.
– Kobieta poważnie choruje a o pomoc zwróciła się do nas jej rodzina. Starsza pani trafiła pod opiekę pogotowia a wszystko dobrze się skończyło – dodaje oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Zobacz też: Jaki los spotkał 66-latka, akcja poszukiwawcza przerwana
To nie pierwsza tego typu akcja na Sądecczyźnie. Zazwyczaj są one wynikiem – co powinno nas cieszyć – troski i zainteresowania najbliższych lub sąsiadów. Są też sytuacje, gdy strażacy pomagają w opresjach, które są wynikiem najróżniejszych zabawnych zbiegów okoliczności. Jakiś czas temu pomagali otwierać drzwi kobiecie, którą uwięziła na tarasie jej maleńka córeczka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sądeczanin.info