Co się stało? Przed szpitalem zaroiło się od strażaków
Około godziny czternastej, strażacy z Gorlic zostali poproszeni o pomoc przez personel szpitala.
- Według osoby zgłaszającej, w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Gorlicach było czuć zapach ulatniającego się gazu – powiedział nam oficer dyżurny straży pożarnej.
Dosłownie już po chwili przed budynkiem szpitala zaroiło się od strażaków. Ratownicy przez wiele godzin próbowali znaleźć przyczynę dziwnego zapachu. Sprawdzili pomieszczenia SOR czujnikami gazów niebezpiecznych, ale ich urządzenia nic nie wykazały. Ewakuacja nie była konieczna.
Zobacz też Tragedia koło Limanowej. Lekarzom nie udało się uratować życia 77-latki
Akcja trwała ponad pięć godzin. Zakończyła się dopiero po godzinie dziewiętnastej. W tym czasie Szpitalny Oddział Ratunkowy funkcjonował bez żadnych utrudnień.
- Nasi strażacy nie znaleźli żadnego zagrożenia – wyjaśnia oficer dyżurny gorlickiej straży pożarnej. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)