Było już ciemno, kiedy w niego uderzył. Na drodze powiatowej rozegrał się dramat

Jesienna aura to czas, w którym piesi są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo. Krótkie, często deszczowe i mgliste dni znacznie utrudniają widoczność na drogach i sprawiają, że piesi, którzy nie mają na sobie odblasków, są zupełnie niewidoczni dla kierowców. W takich warunkach nietrudno o nieszczęście.
Zobacz też Dramatyczny wypadek w Nowym Sączu. Stan młodego mężczyzny jest bardzo ciężki
Do bardzo groźnego wypadku doszło w czwartkowy wieczór, około godziny 17.30, w Dobrej koło Limanowej.
- Mężczyzna kierujący Fordem potrącił 61-letniego pieszego, który w miejscu niedozwolonym przechodził na drugą stronę drogi – powiedziała naszej redakcji st. asp. Jolanta Batko z limanowskiej policji.
Jak informuje limanowa.in, pieszy po zderzeniu wpadł na dach pojazdu, a później, gdy pojazd się zatrzymywał, spadł przed jego maskę.
Zobacz też Koszmarny wypadek w Nowym Sączu. Lekarze walczą o życie motocyklisty
Załoga pogotowia ratunkowego przewiozła rannego 61-latka do szpitala w Limanowej.
- Jego życiu nic nie zagraża – dodaje policjantka.
Mundurowi nie mieli żadnych wątpliwości, że to właśnie 61-letni pieszy, który przechodził w niewłaściwym miejscu na drugą stronę drogi, jest odpowiedzialny za spowodowanie tego wypadku. Funkcjonariusze ukarali go mandatem. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)