Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
22/04/2018 - 08:30

Budynki były całe w ogniu. Niewiele udało się uratować. Straty są ogromne

Paliła się stodoła i budynek gospodarczy. Strażacy przez dwie godziny walczyli z ogniem. Niestety niewiele udało się uratować. Straty sięgają nawet 120 tysięcy złotych.

Kłęby dymu unosiły się w sobotnie popołudnie nad Łukowicą. Zapach spalenizny było już czuć z daleka. Paliły się budynki gospodarcze. Do gaszenia pożaru pośpieszyło aż dziewięć zastępów strażaków. Niestety, gdy dotarli na miejsce, budynki były już całe w ogniu.

Zobacz też Nocny dramat w ryterskim hotelu. Zatrzasnęli się w windzie na czwartym piętrze

W środku znajdowały się maszyny rolnicze. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, ponieważ w pobliżu stał dom. Strażacy musieli działać bardzo szybko, aby nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia również na budynek mieszkalny.

Strażacy przez prawie dwie godziny walczyli z żywiołem. Gdy ogień udało się już ugasić, zaczęli rozbierać spaloną konstrukcję. Z budynków niewiele udało się uratować. Wszystko spłonęło doszczętnie. W jednej chwili cały dobytek poszedł z dymem. Straty sięgają kwoty 120 tysięcy złotych. Na szczęście udało się uratować dom. Znajdował się on bardzo blisko płonących budynków, dlatego stopiły się plastikowe rynny i popękały szyby w oknach.

Gdy właściciel zobaczył, jakie odniósł straty, źle się poczuł. Karetka pogotowia zabrała go do limanowskiego szpitala na badania. Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu ognia. Wyjaśnią to policjanci, którzy pracowali na pogorzelisku.

RG [email protected], Fot. OSP Jastrzębie







Dziękujemy za przesłanie błędu