Aż dwa auta w odstępie godziny wpadły tu do rowu! Gdzie i co się stało?
O godzinie 11.50 70-latka kierująca oplem corsą nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i na skrzyżowaniu niemal wjechała w inne auto. By uniknąć zderzenia Kierowca volkswagena caddy zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Zobacz też: Zderzenie dwóch aut na Wiśniowieckiego. Policja nie mówi co się stało
O godzinie 12.45 kolejne auto, BMW też trafiło do rowu, bo 52-latek nim kierujący po prostu za szybko jechał i wypadł z drogi na zakręcie. - Kierującybył trzeźwy, został ukarany mandatem – mówi Jolanta Mól rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.
Zobacz też: Policjant złapał złodzieja na gorącym uczynku a dostał ostrą burę
Kilka godzin później, o 15.30 w miejscowości Nowe Rybie 38-latek za kierownicą toyoty corolli nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na przeciwległy pas i zderzyło się czołowo ze skodą fabią. Lekko ranny został 49-latek, który nim kierował. Zabrano go do szpitala, ale na szczęście okazało się, że hospitalizacja nie jest konieczna. Sprawca został ukarany mandatem.
ES [email protected] Fot.: Ilustracyjne archiwum sadeczanin.info