19-latek ukradł ze sklepu napoje. Pracownika ochrony zaatakował gazem
19-letni sądeczanin będzie tłumaczył się przed sądem. Nawet na pięć lat może trafić za kraty. Mężczyzna w czwartkowy wieczór (7 października) przyszedł na zakupy do jednego ze sklepów znajdujących się na osiedlu Wojska Polskiego w Nowym Sączu. Zabrał ze sklepowej półki cztery butelki napoju gazowanego, a następnie jak gdyby nigdy nic, przeszedł przez linię kas nie płacąc za towar i udał się w kierunku wyjścia. Myślał, że uda mu się przechytrzyć pracowników sklepu. Miał jednak pecha, bo kradzież zauważył ochroniarz.
- W trakcie wyjaśniania sprawy kradzieży pomiędzy mężczyznami wywiązała się awantura, podczas której złodziej użył gazu pieprzowego, którym spryskał ochroniarza. Następnie porzucając skradziony towar, uciekł w kierunku Alei Piłsudskiego – informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
Na miejsce niezwłocznie udali się sądeccy policjanci. Po przeglądnięciu zapisu z monitoringu sklepowego szybko rozpoznali 19-latka. Już po czterdziestu minutach od kradzieży, został zatrzymany przez funkcjonariuszy w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Był bardzo zaskoczony widokiem funkcjonariuszy i od razu przyznał się do kradzieży w sklepie.
- 19-latek został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Po nocy w policyjnej celi usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej tzw. mniejszej wagi – dodaje kom. Justyna Basiaga. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Policja Wielkopolska)