15-letni uczeń podstawówki z Oświęcimia był zdesperowany. Chciał ze sobą skończyć
Kiedy słyszymy, że ktoś popełnił samobójstwo, zawsze zastanawiamy się, co wpłynęło na jego decyzję. Dlaczego nie chciał dłużej żyć, skoro nic nie wskazywało na to, że może mieć jakieś problemy, z którymi nie może sobie samodzielnie poradzić.
Niestety na te pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ każdy przypadek aktu samobójczego jest inny i niesie za sobą inną historię. Najgorsze jest to, że coraz młodsze osoby próbują skończyć ze swoim życiem. Niestety, często im się to udaje.
Zobacz też To jakaś straszna seria nieszczęść. Jednego znaleźli martwego obok budynku, drugiego na łące
Niewiele brakowało, a kilka dni temu w Oświęcimiu doszłoby do tragedii. 15-letni chłopak, uczeń szkoły podstawowej, był tak zdesperowany, że postanowił skończyć ze swoim życiem, połykając dużą ilość tabletek.
15-latek z Oświęcimia próbował popełnić samobójstwo
Życie uratował mu o rok młodszy kolega ze szkoły, który był zaniepokojony brakiem kontaktu z 15-latkiem i postanowił go odwiedzić. Widząc, że jego znajomy próbuje popełnić samobójstwo, odebrał mu leki i natychmiast wezwał pomoc.
Już po chwili na sygnale przyjechali policjanci, którzy akurat byli w pobliżu. Funkcjonariusze udzielili chłopcu pierwszej pomocy i monitorowali jego stan do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego. 15-latek pod opieką ratowników medycznych został przewieziony do oświęcimskiego szpitala.
- Podziękowania za prawidłową reakcję należą się uczniowi klasy 7 jednej z oświęcimskich szkół podstawowych. Nastolatek podejrzewając, że jego kolega może potrzebować pomocy podjął działania, dzięki którym ocalił jego życie – podkreśla asp. szt. Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Czytaj dalej na kolejnej stronie...