Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
30/07/2020 - 15:00

Zabił matkę i okaleczył sąsiadkę. Minął rok od makabrycznej zbrodni we Florynce

Wczoraj minął rok od makabrycznej zbrodni, która wydarzyła się we Florynce. 31-letni mężczyzna zabił swoją matkę, a następnie wybił okno w domu sąsiadów i nożyczkami oślepił 78-letnią kobietę. Sprawca prawdopodobnie najbliższy czas spędzi w zakładzie psychiatrycznym.

Wracamy do makabrycznej zbrodni, która wydarzyła się 29 lipca 2019 roku we Florynce koło Grybowa. Właśnie w tym feralnym dniu, 31-letni mężczyzna najpierw zabił swoją 63-letnią matkę, a następnie wybił okno w domu sąsiadów, wtargnął do budynku i ranił 78-latkę. Nożyczkami krawieckimi wyłupił jej oczy. Niestety lekarzom nie udało się uratować jej wzroku.

Zobacz też "Był jak naładowany pistolet". Wstrząsające kulisy zbrodni we Florynce

Sprawca usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy to dokonanie zabójstwa, a drugi to usiłowanie dokonania zabójstwa, połączone ze spowodowaniem ciężkich obrażeń ciała. Nie przyznał się jednak do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Od początku śledczy mieli poważne wątpliwości, co do tego, czy Stefan W. odbierając życie 63-letniej matce i atakując kolejną osobę zdawał sobie sprawę z tego, co robi. Tym bardziej, że już wcześniej leczył się psychiatrycznie.

Czytaj też Morderstwo we Florynce. Na jaw wychodzą nowe, szokujące fakty [WIDEO]

Po zabójstwie 31-latek przez wiele miesięcy przebywał na obserwacji psychiatrycznej. Biegli psychiatrzy uznali, że mężczyzna w chwili, w której dopuścił się morderstwa był niepoczytalny. Jednocześnie stwierdzili, że jest wielkie prawdopodobieństwo, że może ponownie dopuścić się podobnego przestępstwa. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie S.W. w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym.

RG [email protected], Fot. RG







Dziękujemy za przesłanie błędu