Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
27/03/2023 - 13:00

Proboszcz nagle stracił przytomność, długo go reanimowali. Nowe informacje o stanie jego zdrowia

Podczas prac w ogrodzie, proboszcz Parafii Marii Magdaleny w Kasinie Wielkiej nagle zasłabł i stracił przytomność. Jego serce przestało bić. Po długiej reanimacji, załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowała go do szpitala w Nowym Targu. Strażacy miejscowej jednostki poinformowali o stanie zdrowia kapłana.

Nie ustają modlitwy w intencji proboszcza Parafii Św. Marii Magdaleny ks. Wiesława Maciaszka. Parafianie modlą się gorliwie o powrót do zdrowia dla swojego kapłana, który od kilku dni przebywa w szpitalu w Nowym Targu. Trafił tam 23 marca w bardzo ciężkim stanie. 

Zobacz też Kasina Wielka. Proboszcz źle się poczuł, jego serce przestało bić. Długo go reanimowali

Tak jak już informowaliśmy, duchowny przycinał krzewy przy plebanii i kościele. Nagle źle się poczuł, ale jeszcze był na tyle świadomy, że zdołał zejść z drabiny, po czym stracił przytomność, a jego serce przestało bić. Całą sytuację widział jeden z mieszkańców, który natychmiast zaalarmował służby ratunkowe i pośpieszył proboszczowi z pomocą.

Kapłan bardzo długo był reanimowany przez przybyłą na miejsce załogę pogotowia ratunkowego. Medykom udało się przywrócić akcję serca. Po kilkudziesięciu minutach, w Kasinie Wielkiej wylądował śmigłowiec ratowniczy, który przetransportował pacjenta do szpitala w Nowym Targu. 

Ochotnicza Straż Pożarna w Kasinie Wielkiej na jednym z portali społecznościowych poinformowała o stanie zdrowia kapłana. 

- Spływają do nas bardzo dobre informacje co do poprawy zdrowia naszego proboszcza i wierzymy, że każdy kolejny dzień będzie przynosił progres pod specjalistyczną opieką w szpitalu - napisali na  Facebooku. 

Strażacy opowiedzieli też o samej akcji ratunkowej, w której brało udział wiele osób. 

- Jako naczelnik straży jestem dumny, że w swoich szeregach mamy druhów gotowych nieść wykwalifikowaną pomoc zawsze, nawet pomimo braku wezwania straży. Należy zaznaczyć, że przy nagłym zatrzymaniu krążenia, najważniejszy jest czas podjęcia resuscytacji krążeniowo-oddechowej.  W tym przypadku akcja ratunkowa była prawidłowa: świadek szybko wezwał pomoc, mieszkaniec Kasiny Wielkiej szybko rozpoczął RKO. Nie sposób pominąć również pań pielęgniarek z naszego ośrodka zdrowia, które również prowadziły reanimację, przybyłych na miejsce ratowników karetki, policjantów, którzy przetransportowali lekarzy z LPR, zespołu ratowników, lekarzy oraz wyspecjalizowany personel w szpitalu.

W szeregach straży mamy ratowników po kursie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Należy pamiętać, że w razie wystąpienia zdarzenia, zawsze można się zwrócić do naszych druhów. Ponadto dysponujemy w remizie sprzętem ratującym życie. Na wyposażeniu jednego z naszych samochodów znajduje się defibrylator AED oraz torby medyczne z tlenem wykorzystywanym przy resuscytacji krążeniowo - oddechowej - tłumaczy naczelnik OSP Kasina Wielka. 

Strażacy zapowiadają, że w najbliższym czasie oznaczą włącznik syreny alarmowania, by każdy wiedział, gdzie się znajduje i w razie takiej sytuacji, jak ta sprzed kilku dni, mógł wezwać strażaków. Druhowie planują również przeprowadzić szkolenia z udzielania pierwszej pomocy. 

Ten rok jest wyjątkowy dla strażaków z Kasiny Wielkiej. Druhowie świętują 90-lecie istnienia jednostki. 

- Księże Wiesławie wierzymy, że zobaczymy się na mszy świętej z okazji dnia strażaka, przecież obiecałeś - napisali na swojej stronie. 

[email protected] Fot. Ilustracyjna OSP Siołkowa







Dziękujemy za przesłanie błędu