Matkę zabił, a sąsiadkę oślepił. 31-latek trafi do zakładu psychiatrycznego?
Wracamy do makabrycznej zbrodni, która wydarzyła się 29 lipca 2019 roku we Florynce koło Grybowa. Według ustaleń śledczych, 31-letni mężczyzna najpierw zabił swoją 63-letnią matkę, a następnie z niewyjaśnionych przyczyn wybił okno w domu sąsiadów i wtargnął do budynku, gdzie ciężko ranił 78-latkę. Nożyczkami krawieckimi wyłupił jej oczy.
Zobacz też Morderstwo we Florynce: zabił matkę, poranił sąsiadkę. Krzyczał, że znów zabije
Sprawca usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy to dokonanie zabójstwa, a drugi to usiłowanie dokonania zabójstwa, połączone ze spowodowaniem ciężkich obrażeń ciała. Nie przyznał się jednak do winy i odmówił składania wyjaśnień.
31-letni sprawca przez wiele miesięcy przebywał na obserwacji psychiatrycznej. Biegli psychiatrzy uznali, że mężczyzna w chwili, w której dopuścił się morderstwa był niepoczytalny. Jednocześnie stwierdzili, że jest wielkie prawdopodobieństwo, że może ponownie dopuścić się podobnego przestępstwa.
Czytaj też: Bestia z Florynki. Zabił własną matkę, sąsiadce wbijał nożyczki w oczy
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie S.W. w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym. Jaka będzie decyzja sądu? Do sprawy wkrótce wrócimy.
RG [email protected], Fot. RG