Domy publiczne w Nowym Sączu i Gorlicach zarabiały miliony. Aż do akcji CBŚ

Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło gang sutenerów. Działali w pięciu województwach i powadzili burdele również w Nowym Sączu, Gorlicach, Brzesku i Oświęcimiu. Zarabiali na uprawianiu prostytucji przez co najmniej 111 kobiet, wśród których były również cudzoziemki. Dzienny zysk podejrzanych mógł sięgać nawet 3 tysięcy złotych, miesięczny około 80 tys. zł, a roczny nawet milion złotych.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali aż siedem osób podejrzanych o czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby. Wśród zatrzymanych jest 48-letni Andrzej N., 28-letni Paweł W., 41-letnia Agnieszka P., 37-letnia Beata L., a także 37-letnia Kinga B., 26-letnia Liliana Ł. oraz 29-letnia Michalina C.

- Do zatrzymania podejrzanych doszło na terenie 3 województw. Dwie osoby zatrzymane zostały na terenie Rzeszowa, dwie w Dębicy. Po jednej osobie zatrzymano w Busku Zdroju, Starachowicach i Bielsku Białej - czytamy w komunikacie na oficjalne stronie Prokuratury Krajowej. Ponadto funkcjonariusze we Wrocławiu zabezpieczyli 209 tysięcy złotych, które pochodzą z przestępstwa.

Zorganizowana grupa przestępcza działała na terenie kilkunastu miast w pięciu województwach. Jak udało nam się dowiedzieć, przestępcy prowadzili nielegalny biznes również w Nowym Sączu, Gorlicach, Brzesku i Oświęcimiu. Grupa przestępcza zarabiała na uprawianiu prostytucji przez co najmniej 111 kobiet, wśród których były również cudzoziemki.