27-latek zamordował mężczyznę z zimną krwią. Był zaskoczony wizytą policjantów
Morderstwo w Lasku Wolskim w Krakowie
Policjanci zatrzymali 27-letniego Francuza, którego podejrzewają o morderstwo, kradzież i przemyt środków odurzających. Według śledczych, to właśnie on w nocy z 13 na 14 października, w Lasku Wolskim w Krakowie zabił 61-letniego mieszkańca Małopolski. Jego ciało następnego dnia w godzinach porannych znalazł rowerzysta, który przejeżdżał w pobliżu. Natychmiast o makabrycznym odkryciu poinformował policjantów. Jak się później okazało, nieszczęśnik zginął na skutek postrzelenia z broni palnej.
- Dzięki szeroko zakrojonym działaniom operacyjnym, analizie okolicznego monitoringu i dowodów zebranych w sprawie, w ciągu dwóch dni jako sprawca zabójstwa został wytypowany 27-letni obywatel Francji – informuje mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Zobacz też Koszmarny wypadek, zginęli młodzi mężczyźni. Jeden miał 21 lat, a drugi 24
Trudnił się przemytem środków odurzających z Francji
Policjanci ustalili, że obcokrajowiec od jakiegoś czasu bywał w Polsce, pomieszkując w różnych punktach noclegowych. Funkcjonariusze podejrzewali, że mógł trudnić się przemytem środków odurzających z Francji i rozprowadzaniem na terenie Polski.
- Okoliczności i motywy zabójstwa nie były jasne, jednak co do tożsamości sprawcy, policjanci nie mieli żadnych wątpliwości i skupili się na zlokalizowaniu 27-latka – dodaje mł. insp. Sebastian Gleń.
Jak się okazało, po zabójstwie Francuz opuścił Polskę, jednak 4 listopada pociągiem znów przyjechał do Krakowa. Być może uspokoiła go cisza w mediach na temat zabójstwa. Jeszcze tego samego dnia, w godzinach popołudniowych, małopolscy kryminalni zatrzymali go w jednym z hosteli. Mężczyzna spał, był zaskoczony policyjną akcją i nie stawiał oporu.
Zobacz też Zaginął 46-letni Paweł Gwóźdź. Mieszkaniec Sądecczyzny zniknął w tajemniczych okolicznościach
27-letni Francuz usłyszał zarzuty i trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie
Policjanci dokładnie przeszukali zajmowany przez niego pokój. Znaleźli w nim 600 g haszyszu i 60 g kokainy o łącznej wartości sięgającej 51 tysięcy złotych. Śledczy zatrzymali przestępcę i przewieźli go do Prokuratury Rejonowej Kraków – Krowodrza, gdzie usłyszał zarzuty zabójstwa, przemytu środków odurzających i kradzieży zuchwałej. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie i tam poczeka na wyrok. Grozi mu dożywocie. ([email protected] Fot. i Film KWP Kraków)