W krynickim szpitalu odbywają się już operacje planowe
- Jako jedyna w regionie placówka szpitalna przyjmowaliśmy i przyjmujemy pacjentów w poradni: chirurgicznej, ortopedycznej i endokrynologicznej – dodaje dyrektor Kmak. – Oczywiście w tym okresie pacjentów, siłą rzeczy było mniej, ale zgłaszali się do wymienionych poradni.
Stosując się do obowiązujących zasad bezpieczeństwa i rygorów epidemicznych każdy pacjent, który jest umawiany na planowany zabieg jest testowany na obecność koronawirusa.
Czytaj także: Koronawirus raport: na takie informacje czekaliśmy z niecierpliwością
- Każdego pacjenta prosimy o zgłoszenie się do szpitala na kilka dni wcześniej przed planowaną operacją i taka osoba ma wykonywany w szpitalu wymaz do na obecność koronawirusa – mówi szef krynickiej lecznicy. - Badanie takie szpital wykonuje na własny koszt. Prosimy pacjentów, aby przed przyjęciem do szpitala poddali się samodzielnie kwarantannie. W dobie pandemii koronawirusa dbamy o bezpieczeństwo zarówno pacjenta, jak i naszej placówki.
Krynicki szpital zaczął pobierać pierwsze wymazy w ubiegłym tygodniu w środę.
Dyrektor krynickiego szpitala zwrócił się właśnie z wnioskiem do Ministerstwa Zdrowia, aby resort sfinansował testowanie pacjentów na COVID-19.
- Na razie nie mamy odpowiedzi – stwierdza dyrektor. – Mam jednak nadzieję, że Narodowy Fundusz Zdrowia jak najszybciej zajmie stanowisko w tej sprawie.
Pracownicy krynickiego szpitala umawiają pacjentów do planowych zabiegów ginekologicznych, chirurgicznych i ortopedycznych.
Pierwsi pacjenci po zabiegu już opuszczają krynicki szpital.
- Zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądała w najbliższym czasie – stwierdza dyrektor Kmak. – Jeśli zakażonych koronawirusem w regionie będzie przybywało to wtedy z pewnością zawiesimy wykonywanie planowych zabiegów.
Prawie dwumiesięczna przerwa w wykonywaniu zabiegów planowych w tej lecznicy już przełożyła się na wydłużenie się kolejek pacjentów oczekujących na operację.
- Gdybyśmy chcieli te dwa miesiące przestoju, jeśli chodzi o zabiegi planowe, nadrobić to musielibyśmy operować pacjentów wieczorami i w soboty – informuje dyrektor. – Grafik byłby wypełniony do końca roku.
[email protected], fot. arch. krynickiego szpitala.