Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
11/01/2022 - 14:35

Szczepienia: dyskusja na śmierć i życie. Do której grupy należysz?

Dyskusja wokół szczepień nie słabnie. Każda informacja o śmierci wywołuje w komentarzach prawdziwą burzę. Niestety, bardzo często wpisy są niezwykle krzywdzące dla bliskich zmarłego. Wśród komentujących zarysował się wyraźny podział na trzy grupy.

Burzę w komentarzach nakręcają osoby uważające, że od kilku miesięcy wszystkie przypadku śmierci są spowodowane przyjętą szczepionką na koronawirusa. Niestety, niezwykle aktywni byli też pod artykułem o odejściu śp. Stanisława Smoły.

Ich komentarze o „naglicy” i „masowym ludobójstwie” były do tego stopnia krzywdzące, że skontaktowała się z nami córka zmarłego. Również pod artykułem, w którym jasno stwierdziła, że jej ojciec nie był zaszczepiony i zmarł po długiej chorobie, rozpoczął się festiwal „dziwnych” komentarzy. Dlaczego tak się dzieje?

Zacznijmy od tego, że od dłuższego czasu można zauważyć w społeczeństwie podział na trzy grupy ludzi. Grupa pierwsza to osoby, które wszystkie nieszczęścia przypisują szczepionce na koronawirusa. Uważają, że to zaplanowany spisek, mający na celu depopulację. Ci, którzy przeżyli mieli według nich szczęście, bo otrzymali placebo. Nie widzą świata poza swoją „naglicą”. Czy to normalne? Wnioski niech sobie każdy wyciągnie sam. To właśnie do nich i tylko do nich kierowany był artykuł - "Antyszczepionkowcy, skończcie ze swoją „naglicą. Cierpi przez Was rodzina"

Grupa druga – osoby, które za całe zło świata obciążają niezaszczepionych. Twierdzą, że ich trzy szczepionki nie działają, bo ktoś nie przyjął swojej pierwszej. Są zaszczepieni, ale mimo tego panicznie boją się niezaszczepionych. Chcą dla nich jak największych ograniczeń i całkowitego wykluczenia z życia publicznego, powołując się przy tym na różne statystyki (ale tylko te najbardziej dla siebie wygodne). Nie mogą się też doczekać przyjęcia kolejnej dawki. Czy to normalne? Pytanie niech pozostanie otwarte.

I grupa trzecia – mieszana. Należą do niej zarówno zaszczepieni, jak i niezaszczepieni. Ci pierwsi przyjęli preparat tylko po to, żeby mieć „święty spokój” i żadne zakazy oraz ograniczenia ich nie dotykały. Kwestie zdrowotne nie są dla nich ważne, bo wiedzą, że również po szczepieniu można ciężko zachorować. Niezaszczepieni z grupy trzeciej nie udali się natomiast na zastrzyk, bo widzą jak wiele wokół niego pojawia się niejasności. Mówią o eksperymencie medycznym, fazie testów oraz, że nie znamy długofalowych skutków szczepionki. Nie przypisują jednak bez opamiętania każdej możliwej śmierci szczepionce i nie piszą o „masowym ludobójstwie”. Potrafią również uszanować tragedię, kiedy ktoś straci bliską osobę.

Co łączy zaszczepionych i niezaszczepionych z grupy trzeciej? Chęć normalnego życia. Sprzeciwiają się obostrzeniom, ograniczeniom i wszelkiej segregacji. Wyznają zasadę - kto chce, niech się zaszczepi, a kto nie, to niech tego nie robi – jego sprawa. Nie może to być jednak warunkiem normalnego funkcjonowania. Czy to jest normalne? W tym przypadku odpowiedź wydaje się chyba najbardziej oczywista. Niech każdy sam odpowie sobie na pytanie, do której grupy należy.

Czytaj dalej na następnej stronie







Dziękujemy za przesłanie błędu