Skargi do rzecznika. Sprawdziliśmy na co najczęściej narzekają pacjenci
Czytaj też: Nie jesteś alergikiem? Nie trafiłeś jeszcze na "swój" alergen...
Brak kontaktu z rejestracją, trudności w dodzwonieniu się do przychodni, odmowa rejestracji na wizytę lekarską, odmowa wypisania zwolnienia czy trudności w uzyskaniu transportu medycznego – właśnie na to najczęściej skarżyli się pacjenci w czasie pandemii. Przed wybuchem pandemii mieszkańcy nie widzieli jednak aż takiego problemu z działalnością przychodni.
- Mamy do czynienia z kontynuacją odwrócenia trendu – przed pandemią najwięcej skarg pojawiało się w zakresie szpitalnictwa, natomiast obecnie pacjenci najczęściej skarżą się na podstawową opiekę zdrowotną – wyjaśnia Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.
Z analizy zgłoszeń do rzecznika wynika, że w przypadku leczenia szpitalnego pacjenci najczęściej skarżyli się na odmowę obecności osoby bliskiej na sali, utrudnianie odwiedzin, problem z uzyskaniem informacji związanej z pobytem chorego w szpitalu czy kwestionowanie wypisów.
Prawie połowa skarg była związana z długim czasem oczekiwania na świadczenia w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, a także brakiem kontaktu z rejestracją. Do rzecznika wpłynęło także wiele zapytań związanych z Narodowym Programem Szczepień oraz związaną z tym dokumentacją i procedurą.
Co ciekawe, pojawiły się także pytania dotyczące rekompensaty za wystąpienie skutków ubocznych po szczepieniu przeciwko COVID-19. Na podstawie przeprowadzonych analiz udało się stworzyć zakładkę z najważniejszymi pytaniami i odpowiedziami, z którą można zapoznać się tutaj. ([email protected], fot. ilustracyjne Pixabay.com)