Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
19/01/2020 - 07:15

Region: dyrektorzy szpitali przyjmą lekarzy z otwartymi rękami

Zamknięcie lub czasowe zawieszenie działalności oddziału w szpitalu – to dla kierownictwa placówki jedna z najtrudniejszych decyzji. Żaden dyrektor nie chciałby jej podejmować. W ostatnich miesiącach niektórzy szefowie szpitali w Polsce musieli jednak tak postąpić, a powód był ten sam - braki kadrowe lekarzy.

W naszym regionie nie było, na szczęście, takiej sytuacji, aby trzeba było wyłączyć na jakiś czas z funkcjonowania oddział w szpitalu w Nowym Sączu, Krynicy Zdroju, Limanowej, czy w Gorlicach, ale w limanowskim szpitalu, z powodów braku lekarza specjalisty dyrektor Marcin Radzięta musiał zamknąć czasowo w ubiegłym roku funkcjonowanie dwóch poradni: gastroenterologicznej i dermatologicznej. 

Problem braku lekarzy specjalistów w szpitalach spędza sen z oczu niejednemu dyrektorowi takiej placówki. Tak jest nie od dziś.

Ogłoszenia oferujące pracę lekarzom różnych specjalności można znaleźć w prasie, w tym także tej branżowej, jak również w internecie. Jakie jest zainteresowanie tymi ofertami? Prawie żadne – przyznają dyrektorzy szpitali. 

W naszym regionie o lekarzy praktycznie każdej specjalności zabiegają wszyscy dyrektorzy kierujący szpitalami w: Nowym Sączu, Krynicy Zdroju, Limanowej i w Gorlicach. Szefowie tych placówek medycznych mówią jednym głosem, że nigdy nie chcieliby stanąć przed sytuacją, z jaką musieli zmierzyć się już niektórzy dyrektorzy kierujący szpitalami w kraju. Koniecznością zamknięcia lub czasowego zawieszenia działalności oddziału, bądź oddziałów z uwagi na braki kadrowe.

- My, jako dyrektorzy kierujący szpitalami jesteśmy, można powiedzieć, w sytuacji ciągłej niepewności – nie owija w bawełnę szef limanowskiego szpitala Marcin Radzięta.  – W ostatnich miesiącach, po informacjach docierających z głębi kraju, bardzo się to nasiliło. Niestety występują duże problemy z pozyskaniem do pracy kadry lekarskiej. Jeśli chodzi o placówkę, którą od kilku lat kieruję, to nie ukrywam, że codziennie trzeba się zmierzyć z takim, czy innym problemem, ale jeszcze udaje się wypracowywać takie mechanizmy i zasady, że jako dyrektor nie stanąłem przed koniecznością zamknięcia, bądź czasowego zawieszenia działalności któregoś z oddziałów, ale …

No właśnie. Dyrektor Radzięta nie ukrywa, że taką decyzję zawieszającą czasowo działalność musiał podjąć w ubiegłym roku w przypadku szpitalnej poradni gastroenterologicznej.

- Poradnię gastroenterologiczną musieliśmy zamknąć w początkach 2019 roku z powodu braku specjalisty – tłumaczy dyrektor Radzięta. – W niej pracował jeden lekarz, który wyjechał za granicę i na jego miejsce ciągle szukamy zastępcy. Miejsce czeka. Jeśli tylko pozyskamy lekarza tej specjalności poradnia zostanie natychmiast ponownie uruchomiona. Proszę mi wierzyć nie jest łatwo. Pacjenci tejże poradni otrzymują pomoc medyczną w poradni chirurgii ogólnej.

Co do poradni dermatologicznej widzi "światełko w tunelu". Ma ona zacząć ponownie działać od 1 lutego.

Dalej czytaj na następnej stronie







Dziękujemy za przesłanie błędu