Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
24/03/2019 - 10:25

Onkolodzy mają coraz lepszą "broń", ale walczą z coraz silniejszym "wrogiem"

Medycyna jest jedną z bardzo prężnie rozwijających się dziedzin nauki, a onkologia zrobiła w ostatniej dekadzie niewyobrażalny skok do przodu. Wraz z rozwojem tej dziedziny medycyny pojawiły się innowacyjne terapie onkologiczne. Dzięki nim poszerzają się płaszczyzny leczenia chorych.

Czy te nowoczesne technologie są wykorzystywane również w Centrum Onkologii w Nowym Sączu?

- Centrum Onkologii w Nowym Sączu realizuje bardzo dużo programów terapeutycznych, jeśli chodzi właśnie o leczenie celowane. Te metody są stosowane w naszym ośrodku na co dzień. Natomiast nie posiadamy tej nowoczesnej aparatury, o której mówiłem przed momentem. Posiadają ją jedynie wybrane ośrodki onkologiczne w Polsce.

Tradycyjne metody leczenia onkologicznego pójdą wcześniej, czy później do lamusa?

- Myślę, że te tradycyjne metody leczenia onkologicznego jeszcze długo nie pójdą do lamusa. Dlaczego? Dlatego, że terapia celowana sprawdza się w leczeniu części nowotworów, tych, w których wiemy, jaki jest cel molekularny i dla których mamy leki celowane. Natomiast wszystkie pozostałe nowotwory, w których lekarze nie wiedzą, jaki jest cel molekularny guza, lek celowany nie zadziała, a tradycyjna chemioterapia jak najbardziej tak.

Jakie rodzaje nowotworów leczone są tymi najnowocześniejszymi metodami?

- Praktycznie większość. Obecnie prawie każdy nowotwór jest badany pod kątem zastosowania leczenia celowanego, które jest dostępne. Oczywiście nie rezygnujemy z tradycyjnej chemioterapii, która obecnie stała się też bardzo nowoczesnym leczeniem, czy z metod łączonych.

Chemioterapia, to jednak chemioterapia...

- Zawsze będzie ona miała więcej działań ubocznych, niż leczenie personalizowane.

Terapie celowane są, niestety ciągle jeszcze terapiami bardzo drogimi...

- Ma Pani rację, ale te terapie są ujęte w tzw. programy lekowe, refundowane przez NFZ. Oczywiście programy obarczone są wieloma punktami, które pacjent musi spełniać. Pacjenci bardzo często nie zdają sobie nawet sprawy, że leczeni są za bajońskie sumy. Często bywa tak, że podanie jednej dawki leku to koszt rzędu np. 30 tys. złotych.

W jakim kierunku zmierza ta współczesna onkologia?

-  Może to co powiem będzie odważne, ale mam wrażenie, że nowotwory, w jakimś sensie się również zmieniają. Sądzę, że guzy nowotworowe, które były wykrywane dwadzieścia lat temu, byłyby teraz bardziej podatne na współczesne terapie, niż te, które są wykrywane obecnie. Coś jest takiego, że te nowotwory mutują, zmieniają się. To potwierdzają również histopatolodzy. Powiem tak. Onkolodzy dysponują coraz bardziej nowoczesną bronią do niszczenia nowotworów, ale walczą z coraz silniejszym wrogiem. Jest tu pewien rodzaj analogii do bakterii i antybiotykoterapii ale oczywiście w pojęciu bardzo ogólnym, bowiem nikt absolutnie nie zaraża się nowotworem tak jak może zarazić się szczepami opornych bakterii. Także etiologia tej oporności jest inna. W trakcie leczenia nowotwory uodparniają się z czasem na podawaną chemioterapię. W organizmie chorego tworzą się, szczepy-klony oporne na podawany lek. Mechanizmów tej oporności jest wiele. Czasami mamy do czynienia z tzw. pierwotną opornością. Po prostu każda żywa komórka, a więc i nowotworowa walczy o przetrwanie. Dzisiaj żyjemy dłużej, pojawiają się nowe choroby i nowotwory również się zmieniają. A wracając do pytania, to moim zdaniem przyszłością w leczeniu onkologicznym jest właśnie leczenie personalizowane. Stosując te nowoczesne metody możemy znacznie wydłużyć życie pacjentów. Dzięki lekom celowanym pacjenci mogą żyć latami z nowotworem, który dawniej oznaczał dla chorego wyrok.







Dziękujemy za przesłanie błędu