Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
19/06/2021 - 07:50

Koronawirus w Hiszpanii. Tak źle nie było od czasów wojny domowej

Pandemia koronawirusa odcisnęła piętno nie tylko na gospodarce państw całego świata, ale również na wielu aspektach społecznych. Wbrew temu, o czym mówiło się w zeszłym roku, pandemia nie była jednym z powodów odwrócenia niekorzystnego trendu demograficznego w państwach europejskich.

Z wyjątkiem Węgier, stary kontynent zmaga się z coraz większym spadkiem ludności w wielu regionach. Podobna sytuacja dotknęła także Półwyspu Iberyjskiego, gdzie w przypadku Hiszpanii rok 2020 odnotowano jako najgorszy pod względem przyrostu naturalnego od czasów Wojny Domowej.

Pixabay

Zobacz: aktualizowany codziennie raport o koronawirusie w Polsce i Europie

  • Dwa zjawiska wpływające na znaczne pogorszenie trendu demograficznego w Hiszpanii
  • W roku najsilniejszej jak do tej pory fali pandemii, Hiszpania odnotowała prawie 75 tysięcy więcej zgonów niż w roku poprzednim
  • Instytut Statystyczny zarejestrował 6 proc. mniej narodzin niż w roku 2019. Jest to najgorszy wynik od 1941 roku.
  • Powszechnie wiadomo, że to koronawirus jest główną przyczyną śmierci w ubiegłym roku, jednak brak oficjalnych danych, aby to potwierdzić 

Covid-19 był jedną z głównych przyczyn dwóch zjawisk, które zaszły w Hiszpanii w ubiegłym roku - z jednej strony, jak podaje Narodowy Instytut Statystyczny (INE), od początku istnienia Instytutu nie odnotowano tak małej liczby narodzin, z drugiej strony - zarejestrowano także rekordową liczbę zgonów w jednym roku.

Pojawienie się tych dwóch zjawisk w tym samym czasie, przy obecnej tendencji spadkowej oraz aktualne prognozy dotyczące populacji, pozostawiają kraj w niezwykle alarmującej sytuacji. Według najnowszych danych udostępnionych przez INE, w zeszłym roku, czyli w momencie największego uderzenia pandemii na świecie, zmarło 492 930 osób, o prawie 75 tysięcy więcej niż w 2019 roku. Liczba zgonów w porównaniu do roku poprzedzającego wzrosła o 17,7 proc.

Śmiertelność w 2020 roku znacznie przewyższa liczby odnotowane w latach 2015-2019, kiedy średnio wynosiły 420 tysięcy. Nie ma oficjalnej przyczyny tak dużego wzrostu liczby zgonów, ponieważ państwo nie prowadziło od samego początku rejestru zgonów spowodowanych wirusem Covid-19, szczególnie dotyczy to osób zmarłych podczas pierwszej fali pandemii, u których laboratoryjnie nie stwierdzono zachorowania na koronawirusa.

Część tych zgonów wynika także z innym powodów, takich brak odpowiedniej diagnostyki i leczenia niektórych chorób czy przepełnienie szpitali. Jak mówi Joaquín Recaño, profesor na Uniwersytecie Autonomicznym w Barcelonie i badacz w Centrum Studiów Demograficznych:

- Pandemia jest główną przyczyną wzrostu śmiertelności, ale w tej chwili nie mamy wiarygodnego obrazu tego, na temat ilości zgonów z powodu covidu, a które z innych przyczyn.

Z kolei jeśli chodzi o narodziny, w Hiszpanii zarejestrowano 339 206 dzieci, o prawie 6 procent mniej niż w zeszłym roku. W każdej autonomii, czyli regionie Hiszpanii, urodziło się mniej dzieci niż w 2019 roku. Jak wynika z tych danych liczba dzieci na matkę wynosi średnio 1,8. Ponadto, z tej liczby narodzin ponad 76 tysięcy zarejestrowanych to dzieci matek cudzoziemek. Tendencja narodzin jest spadkowa od 2008 roku. Oczywiście przyczyn można doszukiwać się także w wielowymiarowej niestabilnej sytuacji wywołanej przez koronawirusa, ale trend ten utrzymuje się głównie od początku kryzysu gospodarczego właśnie z 2008 roku.

Niewątpliwie, pandemia nie sprzyjała przyjściu na świat nowych obywateli Hiszpanii. Liczba urodzeń z grudnia 2020 roku jest o 21 proc. mniejsza niż w tym samym okresie rok wcześniej. Wydaje się niemalże niemożliwym powrót do danych sprzed 2008 roku, kiedy rejestrowano ponad pół miliona nowych obywateli. Zwiększa się również średnia wieku matek, jak podają statystyki - w ubiegłym roku miały przeciętnie 32 lata.

Depopulacja staje się jednym z najpoważniejszych problemów współczesnej Hiszpanii. Jak podaje INE bilans zgonów i urodzin jest więc najgorszy w historii Hiszpanii, ponieważ zmarło o 153 167 więcej ludzi niż przyszło na świat. (Izabela Niedziałek, fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu