Kolejki do lekarzy specjalistów nie tylko w Polsce. Tam też medycy protestują
Podobnie jak w Polsce, system opieki zdrowotnej w Hiszpanii jest bezpłatny i powszechny. Ci, którzy są ubezpieczeni w Hiszpańskim Urzędzie Ubezpieczeń Społecznych są przypisani do konkretnego lekarza rodzinnego. Usługi takie jak konsultacje lekarskie są dostępne bezpłatnie. Istnieje również świadczenie farmaceutyczne, dzięki któremu wiele leków jest refundowanych.
Z tego powodu większość Hiszpanów korzysta z publicznego systemu opieki zdrowotnej Insalud (Narodowy Instytut Zarządzania Zdrowiem), odpowiednik polskiego NFZ-u.
Każda wspólnota autonomiczna w Hiszpanii jest odpowiedzialna za świadczenie usług Insalud poprzez własną służbę zdrowia. Natomiast jeśli chodzi o optykę i stomatologię, nie są one świadczeniami finansowanymi przez środki publiczne Insalud.
Oprócz opieki publicznej istnieje oczywiście także ta prywatna, z której korzysta mniejsza część społeczeństwa.
Hiszpańscy lekarze zatrudnieni przez Urząd Ubezpieczeń Społecznych są pracownikami najemnymi Narodowego Instytutu Zarządzania Zdrowiem. W związku z tym, to nie pacjent płaci bezpośrednio za opiekę zdrowotną, ale państwo, więc dochody lekarzy są wśród nich bardzo jednorodne. System jest podobny to tego, który istnieje w Polsce, niestety również jego negatywne aspekty. Listy oczekujących na wizytę u specjalisty są bardzo długie.
Jednak, mimo tego, iż mówi się, że opieka zdrowotna w Hiszpanii jest jedną z najlepszych w Europie, boryka się z różnymi problemami, dotyczącymi personelu medycznego. W związku z panującym niezadowoleniem z warunków pracy tysiące lekarzy, na czele z Państwową Konfederacją Związków Lekarskich (CESM) zebrało się w stolicy, aby zamanifestować brak zgody na obecną sytuację medyków i żądać zmiany w systemie ochrony zdrowia. Manifestacja odbyła się pod hasłem „Dostojny zawód”.
Prezydent związków zawodowych wystosował żądania, w których była mowa m.in. o zwiększenie co najmniej 10 000 mln rocznie budżetu przeznaczonego na zdrowie publiczne. Obecnie nie stanowi on nawet 6 procent PKB, podczas gdy w 2009 r. wydatki na zdrowie były o cały punkt większe.
Inne konkretne roszczenia koncentrowały się na większej ochronie specjalistów, tutaj uczestnicy demonstracji przypominają o szczególnych warunkach w jakich musieli pracować lekarze w ciągu ostatnich dwóch lat oraz przypomnieli ofiary pandemii, 125 pracowników służby zdrowia, którzy zmarli podczas pracy z pacjentami zarażonymi Covid-19.
Ponadto lekarze domagają się ujednolicenia systemu pracy i przywrócenia 35-godzinnego dnia pracy w całej Hiszpanii, ponieważ obecnie stosuje się to w niektórych wspólnotach, oprócz tego domagają się godnych wynagrodzeń za dyżury, standaryzacji i rozszerzeniu kariery zawodowej w całej Hiszpanii, reformy Systemu Szkoleń Opieki Specjalistycznej.
Domagano się także zmian w zakresie emerytur. Protestujący chcą, aby została wprowadzona możliwość elastycznego przejścia na emeryturę pomiędzy 60 a 70 rokiem życia. Również domagają się, aby dodatkowe języki urzędowe, funkcjonujące na terenie Hiszpanii, takie jak kataloński, galicyjski, baskijski i inne nie były wymogiem do pracy w Narodowym Systemie Zdrowia.
Manifestacja jest wznowieniem roszczeń i pracy nad poprawą kwestii spornych w zawodzie lekarza, które rozpoczęty się jeszcze przed wybuchem pandemii i w związku z nią zostały zaniechane. Sytuacja w hiszpańskiej służbie zdrowia, w wyniku pandemii osiągnęła według demonstrantów punkt krytyczny. Nie może być dalej tolerowana przez lekarzy i usprawiedliwiana nadzwyczajną sytuacją epidemiologiczną.
Oprócz pracowników służby medycznej i przedstawicieli związków zawodowych, pod Kongresem zebrali się także przewodniczący Rady Generalnej Oficjalnych Szkół Medycznych (Cgcom), Tomás Cobo i przewodnicząca Państwowej Rady Studentów Medycyny (CEEM), Luciana Nechifor. Dołączyli do nich była minister zdrowia Ana Pastor i rzeczniczka ds. Zdrowia Ludowej Grupy Parlamentarnej w Kongresie Elvira Velasco, które pojawiły się, aby odebrać manifest przedstawiony przez CESM, który zawierał z główne żądania wysuwane przez lekarzy.
I. Niedziałek, ISW, fot. Pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne.