Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
23/02/2020 - 09:10

„Powrót na Sądecczyznę”: Ta książka powinna być w domu każdego sądeczanina

„Powrót na Sądecczyznę” autorstwa Antoniego Kroha jest publikacją wyjątkową. To opowiadana z dużą swadą historia naszej małej ojczyzny, to książka, która powinna znaleźć się w domu każdego sądeczanina.

Antoniego Kroha nie trzeba chyba bliżej przedstawiać. Jest nie tylko pisarzem, znanym, poczytnym, cenionym i nagradzanym, ale także historykiem kultury, tłumaczem prozy słowackiej i czeskiej, badaczem i kuratorem wystaw poświęconych kulturze ludowej Karpat, etnografem. Dla porządku przywołać można takie choćby wartościowe pozycje w jego dorobku, jak „Sklep potrzeb kulturalnych”, „Starorzecza” czy „Za tamtą górą. Wspomnienia łemkowskie”, które wyszły spod jego pióra.

„Powrót na Sądecczyznę” jest publikacją poświęconą kolejnemu miejscu na mapie naszego kraju, z którym dużą część swojego życia związał autor. Tym razem Antoni Kroh na warsztat wziął Nowy Sącz i Sądecczyznę

Książka, jak zaznacza sądecki historyk Sławomir Wróblewski stanowi przegląd dziejów miasta i regionu. Nie jest to jednak typowa praca historyczna. Co zrozumiałe, z racji na profesję autora, odnajdziemy tu również sporo wątków etnograficznych.

„Powrót na Sądecczyznę” został zgłoszony do tegorocznej edycji konkursu o Nagrodę im. ks. prof. Bolesława Kumora” w kategorii „Książka o Sądecczyźnie”. Zgłoszenia dokonała Sądecka Biblioteka Publiczna im. J. Szujskiego w Nowym Sączu.

- Publikacja idealnie wpisuje się w tę kategorię konkursową – czytamy w uzasadnieniu zgłoszenia.

„Powrót na Sądecczyznę” rozpoczyna opis dawnej i dzisiejszej Sądecczyzny, które okazują się nie być wcale tak oczywiste, ani łatwe do określenia. Potem następują szerokie i barwne rozważania o walorach przyrodniczych regionu.

Kolejne rozdziały poświęcone są sądeckiej przeszłości – od czasów pierwszych Słowian, przez średniowiecze i dzieło księżnej Kingi, „złoty wiek” Nowego Sącza, potop szwedzki i konfederację barską, czasy autonomii galicyjskiej, aż po wiek XX.

- „Powrót na Sądecczyznę” nie jest jednak typową pracą historyczną, to wydanie z pogranicza gatunków: pracy popularno-naukowej, eseju – piszą zgłaszający. – Jest to subiektywny przegląd momentów z historii ziemi sądeckiej i elementów jej dorobku kulturalnego. Czytelnik wraz z autorem wyrusza na swego rodzaju literacki spacer po dziejach naszego regionu. Odnaleźć tu można sporą dawkę historycznych faktów – tych najistotniejszych w dziejach Sądecczyzny, jak i tych słabiej znanych, które czynią opisywaną historię pełną.

Autor porusza zagadnienia bardzo różne: zagadkową sprawę początków chrześcijaństwa w ziemi sądeckiej, początki uzdrowisk i turystyki, kulturę ludową, czy też działalność lokalnych osobowości (np. pustelnika Andrzeja Świerada), proboszcza nowosądeckiej fary ks. Jana Machaczka, słynnego artysty Władysława Hasiora) ponadto wiele jeszcze innych spraw. Historyczne wydarzenia służą autorowi za podstawę do refleksji nad przeszłością i istotnymi, aktualnymi sprawami.

Czytelnik odnajdzie w książce wiele wątków etnograficznych. Przedstawiona jest wielokulturowość ziemi sądeckiej w jej pięknych momentach, ale też trudnych (autor przypomniał tragiczne losy tutejszych Żydów i Łemków, czy też dzieje mniejszości niemieckiej). Wiele miejsca poświęcone jest regionalnym dziełom sztuki, które czytelnik poznaje w szerszym kontekście kulturowym polskim i europejskim.

Język książki jest żywy, barwny, nieco gawędziarski i bardzo wciągający. Momenty pisane lekko i z humorem autor przeplata z powagą i refleksją.

„Powrót na Sądecczyznę” posiada walory literackie, ale także dydaktyczne – bez wątpienia może służyć popularyzacji wiedzy o przeszłości i kulturze ziemi sądeckiej w regionie, jak i poza granicami Sądecczyzny.

- Czytając tę opowieść, słychać głos gawędziarza, człowieka zanurzonego w naszej historii, a jednocześnie potrafiącego jakby z dystansu uchwycić istotę procesów, które przetaczały się po Sądecczyźnie na przestrzeni dziejów – pisze w książce rekomendując tę publikację Zygmunt Berdychowski, prezes Społeczno-Kulturalnego Towarzystwa Sądeczanin. – O unikalności „Powrotu na Sądecczyznę” świadczy przede wszystkim to, że pozycja ta nie jest obciążona, tak charakterystycznym dla historyków suchym językiem, w którym pełno jest dat, przypisów i naukowych wątpliwości.

Pomysłodawcą tej publikacji i osobą, do której należała inicjatywa wydawnicza jest Zygmunt Berdychowski, prezes Społeczno-Kulturalnego Towarzystwa Sądeczanin. Książka uzyskała dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

Publikacja liczy 359 stron. Znajduje się w niej wiele zdjęć, a także rysunki. Te ostatnie są autorstwa Barbary Magierowej. Oprawa twarda.

Wydawca: Fundacja Sądecka, Nowy Sącz, 2019.

Opr. [email protected].









Dziękujemy za przesłanie błędu