Ks. Jan Macha: to jest mój ostatni list. Za cztery godziny wyrok będzie wykonanyKinga Kos22.06.2020, 12:40- Ze spokojem i odwagą, niemal nagi, położył głowę na szafocie „czerwonej wdowy”, bo tak katowiczanie nazywali narzędzie śmierci z więzienia przy ul. Mikołowskiej. Gilotyna pracowała wtedy bez przerwy – pisze Grzegorz K. Szczecina. Kto by pomyślał, że kilkadziesiąt lat później kapłan zostanie ogłoszony błogosławionym... religiaksiądzGrzegorz K. Szczecinatu kupisz miesięcznik Sądeczaninks. Jan Macha