Zabawy ze Śląska Cieszyńskiego i dalekiej Buriacji

Dzień rosyjsko-śląski XX-ego Festiwalu Święto Dzieci Gór był popisem zespołów: Bulzhamuur z rosyjskiej Buriacji i Małych Dębowczan z Dębowca ze Śląska Cieszyńskiego. Kamraci pokazali jak przed laty bawiły się dzieci w ich regionach.

Dzieci z Buriacji, niespełna milionowej republiki wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej, do Polski przyjechały po raz pierwszy. Kilka dni wcześniej koncertowały we Francji. W Nowym Sączu Zespół Tańca Bulzhamuur z miasta Ułan Ude zaprezentował oryginalne układy choreograficzne oparte na tradycyjnych buriackich zabawach, pieśniach oraz tańcach yokhor w kole, jak również tańce ludów północy i wschodu. Ich tańce to: marionetki, wokół kapelusza, grzechotki, igła, nitka i koralik, poskramianie dzikich koni, chowam rękawiczkę oraz yokhor, który jest narodowym buriackim tańcem w kole. Występ uśmiechniętych dzieci bardzo przypadł do gustu sądeckiej publiczności.
Kamratami buriackiego Bulzhamuur na festiwalu są Mali Dębowczanie reprezentujący folklor Śląska Cieszyńskiego. Zespół z Dębowca działa już 13 lat i zajmuje się popularyzowaniem wśród dzieci i młodzieży piękna folkloru Ziemi Cieszyńskiej. W hali widowiskowo-sportowej grupa przedstawiła program „Jako sie kiejsi nasi starzykowie bawili”, czyli dawne zabawy na łące, na jakiej dzieci spędzały czas po wypasie krów czy gąsek. A wszystko to połączone z tańcami z regionu. Mali pastuszkowie bawili się w: Jawora, Kociczkę, Mietlorza, Ulijankę, Wassermana i mnóstwo gwarowych wyliczanek. Do dobrej zabawy wystarczyły im sznur czy miotła, a przede wszystkim własne towarzystwo.

(JB)
Fot. Piotr Gryźlak – MCK SOKÓŁ, JB

Skomentuj