Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
17/04/2013 - 08:05

Wiara martwa i wiara żywa. Rachunek sumienia z uczynków

Rok Wiary nie jest tylko hasłem. To jest właśnie ten czas, w którym Ty i ja, mamy sobie odpowiedzieć na szereg fundamentalnych pytań.
Przeżywając Rok Wiary, próbując zastanawiać się nad naszą wiarą, pogłębiać ją i odnawiać – nie możemy zapominać o tym, co jest miernikiem jej żywotności. W PORTA FIDEI, papież Benedykt zwrócił uwagę na to, że, jak pisze apostoł Paweł, „największa jest miłość” (por.1 Kor 13,13). A zatem – jest większa niż nadzieja i wiara! O tym też, bardzo konkretnie, mówi w swoim Liście św. Jakub: „Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: „Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!” — a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała — to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę na podstawie moich uczynków” (Jk 2,14-18).
Chrześcijaństwo nie jest bowiem jakimś „bujaniem w obłokach”, nasza wiara musi się wyrażać w czynach! „Wiara bez miłości – pisze Ojciec Święty Benedykt – nie przynosi owocu, a miłość bez wiary byłaby uczuciem nieustannie zagrożonym przez zwątpienie. Wiara i miłość potrzebują siebie nawzajem, jedna pozwala bowiem drugiej się urzeczywistniać.” Bardzo wielu chrześcijan angażuje się w działalność charytatywną, w służbę bliźnim, a Kościół jest największą na świecie instytucją niosącą pomoc tym, którzy są w potrzebie. Wierząc, nie pomagamy jednak wyłącznie z powodu odczuwania współczucia czy chęci szerzenia większej sprawiedliwości; pomagamy, bo w każdym człowieku „odzwierciedla się oblicze samego Chrystusa”.
Rok Wiary wzywa nas zatem do bacznego przyjrzenia się także naszym uczynkom. Czy są zgodne z tym, co wyznajemy w Credo, co polecił nam zachowywać Zmartwychwstały? Jak moja wiara realizuje się w uczynkach miłości i miłosierdzia? Czy nie unikam potrzebujących? Czy nie omijam wykluczonych? Czy potrafię poświęcić czas samotnym? Idąc za Chrystusem nie możemy godzić się na kompromisy: Jego miłość domaga się odpowiedzi i chce być przekazywana!

Anna Wojna






Dziękujemy za przesłanie błędu