We fraku i w mundurze. Sądecki fotografik i licealistka

Michał Piotrowski, prezentujący swoje prace zarówno w Polsce jak i za granicą, jak co roku wystawia w zamku Tropszyn coś nowego. Tym razem cofa się z techniką fotograficzną, aż do początków fotografii do XIX wieku. Jego kolejna wystawa zatytułowana „Oczami dziewiętnastowiecznej woodburotypii” to seria zdjęć wykonanych techniką opracowaną przez Walter Woodbury i nieco uproszczoną na przełomie XIX i XX w.
Dwie serie fotografii: jedna widoki z elementami architektury Małopolski, druga zaś to zdjęcia z różnych rekonstrukcji bitew.
– Obecnie poprzez cyfryzację fotografia staje się masową produkcją, a indywidualnym spojrzeniem na rzeczywistość. Powrót do starych technik „opisu świata” pozwala na zatrzymanie się i głębsze zastanowienie nad tym co jest i co było – mówi Michał Piotrowski.
Zdjęcia, które można oglądać w zamku, odbiegają od tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni na wystawach fotograficznych. Ze względu na całkowicie ręczne wykonanie bardziej przypominają grafiki czy obrazy niż współczesne fotografie. Warto tu zaznaczyć że jest to pierwsza w Polsce indywidualna wystawa prezentująca odbitki fotograficzne wykonane w technice woodburotypii.

Druga wystawa „Z ołówkiem w mundurze” to debiut Justyny Paciorek. Ta młoda zaledwie 16-letnia uczennica klasy wojskowej w ZS w Marcinkowicach zaprezentowała kilkanaście prac. Nawiązują one do jej zainteresowań wojskiem. Nie są jednak prostymi rysunkami ale różnorodnymi kolażami dającymi widzowi wiele do myślenia. Debiut ten pokazuje że młodzi ludzie mają swoje pasje i należy dać im szansę by zaprezentowali to co jest w ich sercach.

Zastanawiając się, gdzie wybrać się na wycieczkę, może warto wstąpić do malowniczego zamku i zobaczyć obie te wystawy. Zamek jest dostępny dla zwiedzających przez całe wakacje w godzinach od 9-17, a w soboty i niedziele do 19-tej.

(oprac .JB)