Tłumy przybyły na Jarmark Korzeński. Impreza ma coraz liczniejszych fanów
Taniec, śpiew, kulinaria regionalne, a nawet rywalizacja z użyciem…. smoczków do butelek – to wszystko czekało na uczestników Jarmarku Korzeńskiego, który odbywał się w niedzielę, 6 lipca, przy Dworze w Korzennej.
Impreza, która jest okazją do promocji walorów Korzennej, prezentacji talentów oraz wspólnego tańca i śpiewu, na stałe wpisał się w kalendarz imprez kulturalnych w Gminie Korzenna.
- Jarmark zorganizowaliśmy już po raz piętnasty. To dla nas okazja do prezentacji różnorodności kulturalnej, rękodzieła oraz form artystycznych, w połączeniu z nowoczesnymi akcentami. Jest tutaj coś dla każdego – typowy jarmark! – podkreśla Krzysztof Ogorzałek, dyrektor Centrum Kultury w Korzennej.
Z wielu „jarmarkowych” atrakcji najchętniej korzystały dzieci. Szczególną atrakcją były cyrkowe zabawy, które przyciągały nie tylko przedstawicieli najmłodszego pokolenia. Swoich sił w żonglerce, chodzeniu na szczudłach i akrobatycznych trikach próbowali także dorośli.
Był też pokaz militarny, w trakcie którego można było obserwować atak terrorystów i podłożenie ładunku wybuchowego, przyciągnął szczególnie męską część publiczności.
Jak zwykle nie zabrakło kulinarnych stoisk .Chętnie sięgano po regionalne przysmaki.
– Mamy pierożki kebabowe, ciasto, chleb ze smalcem i ogórkiem oraz naleweczki: malinową, cytrynową z mlekiem i miętową. Wszystko domowej roboty –zachwalały Monika Kość – Fećko i Danuta Gajdosz ze Stowarzyszenia Mogilskie Cisy.
Na scenie zaprezentowały się grupy taneczne, wokaliści oraz młodzi muzycy-instrumentaliści. Szczególnie ciepło przywitano grupę tańca nowoczesnego z zaprzyjaźnionej Gminy Raslavice ze Słowacji.
–Towarzyszyłam mojej córce, która tańczyła z grupą z Mogilna. Obejrzałam wszystkie występy, a najbardziej przypadł mi do gustu koncert naszej Orkiestry Dętej. Szkoda, że los na loterii nie przyniósł mi szczęścia, ale na jarmarku bardzo mi się podobało – komentowała Krystyna Sikoń z Koniuszowej.
W przerwie pomiędzy występami scenicznymi można było wziąć udział w konkursach np. w piciu napojów na czas przez… smoczek. Jubileuszowy Jarmark Korzeński zakończyła zabawa taneczna w rytm muzyki zespołu
(m)
Źródło:korzenna.pl
- Jarmark zorganizowaliśmy już po raz piętnasty. To dla nas okazja do prezentacji różnorodności kulturalnej, rękodzieła oraz form artystycznych, w połączeniu z nowoczesnymi akcentami. Jest tutaj coś dla każdego – typowy jarmark! – podkreśla Krzysztof Ogorzałek, dyrektor Centrum Kultury w Korzennej.
Z wielu „jarmarkowych” atrakcji najchętniej korzystały dzieci. Szczególną atrakcją były cyrkowe zabawy, które przyciągały nie tylko przedstawicieli najmłodszego pokolenia. Swoich sił w żonglerce, chodzeniu na szczudłach i akrobatycznych trikach próbowali także dorośli.
Był też pokaz militarny, w trakcie którego można było obserwować atak terrorystów i podłożenie ładunku wybuchowego, przyciągnął szczególnie męską część publiczności.
Jak zwykle nie zabrakło kulinarnych stoisk .Chętnie sięgano po regionalne przysmaki.
– Mamy pierożki kebabowe, ciasto, chleb ze smalcem i ogórkiem oraz naleweczki: malinową, cytrynową z mlekiem i miętową. Wszystko domowej roboty –zachwalały Monika Kość – Fećko i Danuta Gajdosz ze Stowarzyszenia Mogilskie Cisy.
Na scenie zaprezentowały się grupy taneczne, wokaliści oraz młodzi muzycy-instrumentaliści. Szczególnie ciepło przywitano grupę tańca nowoczesnego z zaprzyjaźnionej Gminy Raslavice ze Słowacji.
–Towarzyszyłam mojej córce, która tańczyła z grupą z Mogilna. Obejrzałam wszystkie występy, a najbardziej przypadł mi do gustu koncert naszej Orkiestry Dętej. Szkoda, że los na loterii nie przyniósł mi szczęścia, ale na jarmarku bardzo mi się podobało – komentowała Krystyna Sikoń z Koniuszowej.
W przerwie pomiędzy występami scenicznymi można było wziąć udział w konkursach np. w piciu napojów na czas przez… smoczek. Jubileuszowy Jarmark Korzeński zakończyła zabawa taneczna w rytm muzyki zespołu
(m)
Źródło:korzenna.pl