Tak jeszcze nie było. Przez zarazę będą zmiany w obrzędzie w Środę Popielcową
Kościoły na Sądecczyźnie zawsze zapełniają się wiernymi w Środę Popielcową, choć nie ma obowiązku uczestnictwa we mszy. To wezwanie do pokuty i dzień głębokiej refleksji nad współczesnym, zagonionym życiem. Niezależnie od tego co osiągniemy, kim jesteśmy i tak zamienimy się kiedyś w garść prochu.
"Pamiętaj, że z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" – te słowa, wypowiadane przez kapłana podczas obrządku posypywania głów popiołem przy szalejącej zarazie, która zabija ludzi na całym świecie, nabierają szczególnego znaczenia.
Czytaj też Czyją śmierć i wielki pogrzeb zobaczył jasnowidz? Złowieszcze wizje na 2021 rok
Tegoroczna Środa Popielcowa będzie inna niż zawsze. Watykańska Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała notę określającą procedury, które mają być przestrzegane przez duchownych na całym świecie, informuje opoka.news.
Ksiądz w chwili posypywania popiołem głów wiernych musi mieć maseczkę, rękawiczki i wcześniej zdezynfekowane ręce. Instrukcja wskazuje, że po pobłogosławieniu popiołu i pokropieniu ich wodą święconą w milczeniu, ksiądz zwraca się do obecnych, recytując tylko jeden raz wypowiadaną do każdego z wiernych formułę.
Czytaj też Oddech „bestii ze Wschodu” na Sądecczyźnie. Czy będzie zimno jak na Syberii ?
- Następnie kapłan oczyszcza ręce, zakłada maskę ochronną, zasłaniając usta i nos, i posypuje głowy tym, którzy do niego przychodzą lub, jeśli to stosowne, idzie do tych, którzy stoją na swoich miejscach, nie wypowiadając żadnych słów – czytamy w nocie watykańskiej Kongregacji przytaczanej przez opoka. News.
Środa Popielcowa rozpoczyna czterdziestodniowy Wielki Post. W tym roku przypada na 17 dzień lutego. ([email protected]) fot.archiwum