Przez wakacje ćwiczyli pewność siebie
Zajęcia opierały się na pracy z wyobraźnią, koncentracją, świadomością własnego ciała, oddechem. Młodzież zastanawiała się nad samooceną, poczuciem własnej wartości, określała swoje mocne i słabe strony. Ćwiczenia w formie gier i zabaw miały charakter działań twórczych i służyły poznaniu i wyrażaniu siebie.
– Cześć każdych zajęć wypełniał relaks, odprężanie ciała, umysłu i wizualizacja – mówi Katarzyna Tokarczyk prowadząca zajęcia. – Ćwiczeniami pantomimicznymi uczyliśmy się wyrażać to co trudno wyrazić słowami, no i ćwiczenia dramy i scenicznego ruchu – dodaje.
Spora część zajęć poświęcona była temu „jak wyglądamy słowem”, bo coraz więcej ludzie posługują się komunikatorami, skrótami, mniej rozmawia. A przecież od tego co i jak mówimy, wypowiadamy się zależy między innymi to jak jesteśmy odbierani przez otoczenie. Sztuka wypowiadania się jest bardzo ważna, niestety zaniedbywana.
No i siła głosu. Na co dzień nie zastanawiamy się jaka jest siła naszego głosu jaką głos ma energię. A przecież głos jest narzędziem, które zawsze mamy przy sobie i ma ogromną moc. Dźwięki, które z siebie wydajemy są częścią nas, są przedłużeniem naszej osoby, naszych uczuć i emocji.
Nasz głos, wydobywanie dźwięków jest prostym sposobem na pozbycie się napięć, zmianę nastroju, a co za tym idzie samopoczucia, a nawet zdrowia. I właśnie na pracy nad głosem dotyczyły niektóre z zajęć. Głos każdego ma wiele barw, dobrze jest umieć je wykorzystywać. Młodzież nieźle się ubawiła przy ćwiczeniach emisji głosu, intonacji, dykcji, interpretacji tekstów i sztuki wypowiadania się
Po zapoznaniu się z ogłoszeniem dotyczącym warsztatów, miałam względem nich duże oczekiwania. Liczyłam na ćwiczenia z zakresu interpretacji tekstów, autoprezentacji oraz swobodnego wyrażania siebie. Nie zawiodłam się- mówi Julia-. Przez całe zajęcia uczestniczyliśmy w najrozmaitszych ćwiczeniach, mających pobudzić skrywane w nas umiejętności. Poprzez duże zaangażowanie i kreatywne podejście do „treningów” nasza grupa bardzo się zintegrowała. Dzięki warsztatom zyskałam praktyczne umiejętności jak i nowe grono znajomych.
W sumie uczestników warsztatów było czternastu, ale jak to w wakacje nie na każdych zajęciach byli wszyscy. Nie było też sztywnego programu, młodzi ludzie mówili czego oczekują, co im sprawia trudność, a co przychodzi łatwo.- To cieszyło mnie chyba najbardziej- mówi Katarzyna Tokarczyk-, że ze spotkania na spotkanie coraz swobodniej wyrażali swoje potrzeby, a ja mogłam przygotowywać to co może im pomóc.
Dobrze było usłyszeć: „To była dobra zabawa i sposób na niebanalne spędzenie czasu”.
Sądecka Biblioteka Publiczna