Przeszłam COVID-19. To była najtrudniejsza walka, jaką przyszło mi stoczyć
W październikowym "Sądeczaninie" znajdziecie poruszającą i długą rozmowę z sądeczanką, która ciężko przeszła COVID-19. Po kilku tygodniach w śpiączce pod respiratorem dopiero dochodzi do siebie. Zdecydowała się jednak opowiedzieć nam o trudnych momentach pobytu w szpitalu.
- To była najtrudniejsza walka, jaką przyszło mi stoczyć – opowiada Małgosia, która jeszcze trzy miesiące temu nie przypuszczała, że jej życie dosłownie w ciągu tygodnia zmieni się o 180 stopni, że jej rodzice będą mieli za sobą nieprzespane noce, że będą drżeli o życie córki i z duszą na ramieniu będą odbierali każdy telefon z krakowskiej kliniki. W ten najtrudniejszy czas nigdy nie wiedzieli, jaką wiadomość usłyszą w słuchawce. Byli przygotowywani przez lekarzy na najgorsze.
KUP MIESIECZNIK. KUP KWARTALNIK - NAJSZYBCIEJ KUPISZ ONLINE
Małgosia zgodziła się na tę rozmowę, bo - jak mówi - jej historia jest dowodem, że koronawirus istnieje, atakuje ludzi i nie jest wyssanym z palca wymysłem, jak mówią antykowidowcy. Wirus czai się wśród nas, a zakażenie nim może mieć naprawdę dramatyczny przebieg.
Zachęcamy do przeczytania całej rozmowy. Jesienne wydanie "Sądeczanina" ukaże się w sprzedaży na początku października. Najnowszy numer będzie można kupić w dobrych punktach sprzedaży, a także w formie e-wydania. ([email protected], fot. Pixabay.com)