Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
05/07/2017 - 10:55

Poeci Sądecczyzny: Piotr Krzykalski

Ilekroć mam problem z dotarciem do jakiegoś tomiku sądeckiego poety podczas przygotowania tego cyklu, udaję się do Sądeckiej Biblioteki Publicznej im. Józefa Szujskiego, do jej działu regionalnego przy ul. Lwowskiej 21. Tam niezawodne, życzliwe i kompetentne panie bibliotekarki służą pomocą, gdyż placówka ta posiada stosunkowo duże zbiory sądecjan. Tak było i tym razem. Przy okazji pragnę zaapelować do sądeckich autorów i do piszących o Sądecczyźnie o przekazywanie Sądeckiej Bibliotece swoich prac, gdyż wówczas te zasoby będą jeszcze bardziej kompletne.

Szerzej o życiu i działalności Piotra Krzykalskiego dowie się czytelnik „Sądeczanina” z dwóch biogramów, a mianowicie Antoniego Sitka („Rocznik Sądecki”. Tom XXIV. Nowy Sącz 1996, s. 365–366) oraz Marii Kurzei-Świątek („Małopolska”. Tom XV. Kraków 2014, s. 305–307). Tutaj skupię się głównie na jego twórczości poetyckiej. Urodził się 5 lipca 1899 r. w Dąbrówce Polskiej, w powiecie nowosądeckim jako syn Fabiana i Katarzyny Gwiżdż. Ukończył 5-klasową Szkołę Ludową w Nowym Sączu i Kurs Spółdzielczy, zorganizowany przez Dyrekcję Okręgową Kolei w Krakowie. Służbę wojskową odbył jako ochotnik 6 Pułku Piechoty Legionowej (od 1916 do 1917 r.) w Armii Austriackiej (1917–1918), w Wojsku Polskim (1918–1921). W 1921 r. ożenił się z Janiną Koszubal. Piotr Krzykalski prowadził własne skromne gospodarstwo koło Krosna, działał w Związku Chłopskim, potem w Stronnictwie Ludowym.

W latach 1930–1936 przebywał w Poznańskiem, był tam m.in. wójtem. W Lesznie wydał broszurę pt. Ku rozwadze. Jak zmniejszyć stan bezrobocia i podnieść rolnictwo. W 1937 r. powrócił w rodzinne strony. Pracował jako urzędnik w Brygadzie Ochrony Skarbowej w Nowym Sączu, a podczas okupacji niemieckiej jako rewident Kontroli Akcyzowo-Skarbowej w Nowym Sączu. W 1948 roku otrzymał rentę inwalidzką, pracował w administracji Spółdzielni Inwalidów

Twórczość literacką rozpoczął podczas okupacji niemieckiej. Pierwszy tom pt. Łzy znad brzegów Dunajca, ujęte w wiersze ludowe z czasów niewoli, 1939–1945, z przedmową Stanisława Gołąba ukazał się nakładem autora w 1946 roku w Nowym Sączu. Krynicy. Nakład drugi, powiększony w Nowym Sączu w 1947. Bez wstępu Stanisława Gołąba, z krótką przedmową Od autora oraz rekomendacją Kornela Makuszyńskiego (fragm. listu do autora). Drugi tom pt. Szarotki opublikowało Wydawnictwo Lubelskie (Lublin 1960) w serii Lubelska Biblioteka Ludowa. Tom IX ze wstępem pt. Syn ziemi sądeckiej Romana Rosiaka. Trzeci i ostatni tom, Wybór wierszy ukazał się w Sądeckiej Oficynie Wydawniczej Wojewódzkiego Ośrodka Kultury (Nowy Sącz 1985) z przedmową Edwarda Smajdora.

Piotr Krzykalski ogłaszał swoje wiersze w czasopismach: „Zielony Sztandar”, „Słowo Powszechne”, „Głos Młodzieży”, „Poznaj Swój Kraj”, „Światowid”, „Tatrzański orzeł” (organ Związku Podhalan w Ameryce Północnej), w antologiach i w formie pocztówek.

Wiersz pt. Pieśń Sądecka z 1948 roku z muzyką Adama Suzina wykonywany był przez kapelę Feliksa Dzierżanowskiego w Polskim Radiu. Odbywał wiele spotkań autorskich i recitali poezji oraz prozy w sanatoriach i domach wczasowych w Krynicy-Zdroju, w uzdrowiskach w dolinie Popradu, w szkołach, na koloniach letnich i zimowiskach. Uczestniczył w „Sabatowych bajaniach” w Bukowinie Tatrzańskiej jako gawędziarz lachowski. Był członkiem Związku Twórców Ludowych w Lublinie.

Stanisław Gołąb, autor wstępu do pierwszego tomu poezji Krzykalskiego kwalifikuje tę twórczość w kategoriach autentycznej prozy ludowej, w której dominuje prostota, szczerość, serce, powaga, czytelność i zrozumiałość. Ubolewa, że brak wykształcenia nie pozwolił autorowi osiągnąć wyższych wartości artystycznych. „Krzykalski – powiada – to nie papierowa dusza” (s. X). Rzeczywiście, trzydzieści sześć zebranych tu wierszy to refleksje na tematy narodowe, społeczne i religijne pisane podczas okupacji, to szczera reakcja na zniewolenie kraju, ujęta w formie odezwy, apelu. „Wydarłem z mego wnętrza myśl, słowo i serce” – napisze w wierszu Na szalę. W obszernych tekstach, pisanych najczęściej dwunastozgłoskowcem reaguje na rzeczywistość lat 1939–1945 (Nur für Deutsche, Powstanie warszawskie, Leśni). Całość zamyka dwunastoczęściowy poemat Kontyngent ludzi, wychodzący poza przestrzeń Dunajca i Popradu na Podhale. Drugie wydanie Łez nad Dunajcem zawiera już pięćdziesiąt siedem wierszy utrzymanych w podobnym tonie, nastroju i formie. W słowie Od autora tak je określi: „Ból, który odczuł Naród Polski, po wkroczeniu do kraju odwiecznego wroga, był tak straszny, ze wyciskał łzy z serca. W miarę, jak boleść przeżywaliśmy, starałem się przelać na papier dla upamiętnienia obrazu wyrytego w mojej duszy” (s. 9). Zaś  Kornel Makuszyński we wspomnianym już liście do autora konstatował: „[…] czytałem tę książkę z tym rozrzewnieniem, z jakim się słucha modlitwy dziecka, które nie zna fałszu”. I dalej: „Książka Pana szara jest jak skowronek i zgrzebna jak chłopskie płótno”.

Opublikowany w 1966 roku tom poezji Krzykalskiego potwierdza rozwój jego warsztatu literackiego. Zebrane tu wiersze są mniej rozgadane, bardziej zwarte, poeta oszczędniej gospodaruje słowem. W znacznej mierze poświęcone są one ukochanemu miastu nad Dunajcem i Kamienicą (Na Sądeckiej Ziemi, Mojemu Sączowi, Trzy rzeki, W Sądecczyźnie), powstały w latach 1947–1965. Toteż Roman Rosiak, autor wstępu Syn Ziemi Sądeckiej  podkreślił, że „Piotr Krzykalski jest przykładem twórcy, który ukochał swoją rodzinną ziemię – Sądecczyznę i przez całe pracowite życie służy jej jak umie piórem i czynem (s. 5). Przy czym tę służbę rozumie autor dosłownie, głosząc jej umiłowanie podczas licznych spotkań autorskich. Jest to poezja spontaniczna, żywiołowa, pełna emocji, aspektu dydaktycznego. Podkreślano jej patriotyzm, humanizm, ludowość, wrażliwość, szczerość i prostotę. Cytowany już Roman Rosiak trafnie określił ewolucję dorobku poety: „Od zafascynowania niedaleką przeszłością Polski, od kreślenia obrazów martyrologii naszego społeczeństwa w latach wojny i okupacji poeta przeszedł niemal zupełnie do problematyki współczesnej” (s. 8).

Niewielkich rozmiarów Wybór wierszy z 1985 r., zawierający czternaście tekstów wcześniej publikowanych, stanowi zamknięcie drukowanego dorobku Krzykalskiego, pisarstwa bardzo popularnego w swoim czasie na Sądecczyźnie. Gdyby szukać źródeł tej poezji, to na pewno trzeba by wskazać pieśń kościelną, twórczość romantyków, w mniejszym stopniu pisarzy chłopskich, choć niektóre wiersze z tomu Łzy z nad brzegów Dunajca przypominają Nad grobem matki. Dumania Władysława Orkana. Zapewne sądecki poeta nie znał dziewiętnastowiecznego, debiutanckiego utworu pisarza z Gorców, to jednak wspólna jest im atmosfera żalu, rozpaczy „nad grobem ojczyzny”. Mając świadomość niewielkich walorów artystycznych, zwłaszcza debiutanckiego tomu, podkreślić należy silny związek tej poezji z Sądecczyzną i autentyczną szczerość, która z perspektywy dzisiejszej bliska jest nieraz naiwności. Na tym polega jednak uroda samorodnej twórczości ludowej.

Piotr Krzykalski zmarł 21 lipca 1976 r., spoczywa na cmentarzu komunalnym w Nowym Sączu.

Bolesław Faron

Kilka wierszy Piotra Krzykalskiego na kolejnych stronach







Dziękujemy za przesłanie błędu