Oko w oko ze sztuką. Mistrzowie wyobraźni w BWA Sokół
22. czerwca br. w Galerii BWA Sokół zainaugurowana została wystawa pt. „Post Utopia” rumuńskich artystów sztuk wizualnych: Ioany Antoniu, Adriany Elian, Andora Kőmives, Radu Pulbere.
Czterdzieści osiem obrazów będzie można oglądać do 29 lipca
Artyści, których sztukę możemy oglądać, różnią się między sobą i to jest niezwykła zaleta tej wystawy. Obcujemy z wyobraźnią na przestrzeni różnych emocji. Obrazy są wręcz nasączone uczuciami. Wprowadzają odbiorcę w nastrojowy, filozoficzny świat. Zmuszają do myślenia, pobudzają do fantazjowania.
Wystawa jest bardzo interesująca z powodu swej niezwykłej wrażliwości na kolor i fantazję. W paru przypadkach widzimy pewien kolaż myśli, formy i zwierzeń (swego rodzaju historie). Obrazy z całą pewnością są bardzo zagadkowe dla odbiorców, którzy na pewno będą zdziwieni jak te dzieła przekierowują myśli - uważa prof. Andrzej Szarek, szef Rady Programowej Galerii BWA SOKÓŁ.
W poszukiwaniu harmonii
Zaaranżowana forma współpracy czworga wybitnych artystów jest próbą zrozumienia samego siebie, upomnienia o zrozumienie i zwrócenia uwagi na wszechobecną różnorodność problemów, nie tylko egzystencjalnych. Można „usłyszeć” natrętne prośby podmiotu lirycznego, dotkniętego doświadczeniem losu. Jak sami podkreślają, każdy symbol osadzony w teraźniejszości choć bezimienny, bez twarzy, wręcz pęka od chaosu tego świata.
Owo liryczne "ja” bezwzględnie apeluje do konkretnego „ ty”, jakim jest bezpośredni adresat- człowiek, a może sam Stwórca? Ten artyzm może być rozumiany jako konieczna przestrzeń dialogu miedzy tym co realne, pozaziemskie, a co jest tylko materialnym rekwizytem współczesnego świata. Z obrazów także „bije zaduma” pomiędzy nieskazitelną rośliną osadzoną w mrocznej aurze, a losem dziecka usytuowanego obok figuralnych małp.
Wyrafinowane zestawienia kolorystyczne barw intensywnych i stłumionych czernią całościowo tworzą przekaz odznaczający się swoistą (indywidualną) ekspresją. Kolor jest podstawą i wyznacznikiem, sposobem na zaakcentowanie detalu- mówi Adriana Elian. Kunszt dzieł polega na tym, że trudno odczytać granicę między fikcją a rzeczywistością w malowniczym efekcie nieprzeciętnych zaskakujących wyobraźni. W ten sposób poprzez pryzmat świadomości, intelektu, lekkości pędzla, wytworzyła się specyficzna wrażliwość.
Mistrzowie wyobrażni
„Artyści kultywują swoje zainteresowanie malarstwem figuratywnym, ale nie w wersji siatkówkowej (retinal painting), we współczesnych czasu i przestrzeni. Wprost przeciwnie- opracowali dyskurs liryczny korzystający z metafor i hiperboli. Unikając jednocześnie sprowadzania malarstwa do roli narracyjnej czy literacko- ilustracyjnej…Są spojrzeniem w psychologiczną otchłań”- Călin Stegerean (cała wypowiedź na www.mcksokol.pl oraz we wstępie do katalogu).
Dzieła czworga artystów skomponowane są w jedną całość. Ich wystawy m.in.. w Rumunii, Londynie, Paryżu…w Europie zawsze były objawieniem dla kręgów artystycznych. Język sztuki, którym operują jest uniwersalny. Energetyczna wizualizacja zainteresuje każdego kto kocha sztukę, jak i tych, którzy się nią nie interesują. Wystawę polecam wszystkim, którzy chcieliby poszerzyć swoją wiedzę o malarstwie.
Nie zapominajmy, że obcowanie ze sztuką jest swego rodzaju elitarnością. Sztuka współczesna ma to do siebie, że stosuje różnorodne, kulturowe nawiązania i konkrety- warto je znać, żeby zrozumieć „co artysta miał na myśli”. Zapraszam serdecznie, może ktoś „złapie bakcyla” i zacznie interesować się sztuką, by móc samemu w niej zaistnieć. Poza tym sztuka jest elementem kulturalnego Europejczyka, a przecież każdy z nas chce być tak postrzegany- mówi organizatorka wystawy Katarzyna Kożuch (Galeria BWA SOKÓŁ).
Sztuka terapią
Terapia przez sztukę stosowana była już w czasach antycznych. Współcześnie na podstawie analiz można było „zmierzyć” jej dobroczynny wpływ- wyjaśnia prof. Enza Gross z uniwersytetu w Bolonii (Italia). Dziś już wiemy, że kontakt ze sztuką skutecznie wspomaga leczenie różnych chorób w tym Alzheimera. Neuropsycholodzy podkreślają, że np. oglądanie dzieł sztuki redukuje stres, ciśnienie, rozbudza zainteresowania, nawet likwiduje depresję, co potwierdzają badania medyczne.
Obcowanie ze sztuką
Cywilizacja internetowa w pędzie życia skutecznie odciska swoje piętno na społeczeństwie, szczególnie na młodych ludziach. Są dobrzy w nauce, pracy (bywa, że wybitni). Ale obcowanie ze sztuką dla wielu jest obce. Gdyby społeczeństwo było dobrze poinformowane, delektowaliby się sztuką, a na pewno wzrosłoby zainteresowanie.
Warto, bo znajomość i obecność w kulturze świadczy o naszym poziomie intelektualnym. Bywając na wernisażach (wtedy jest okazja, by artystę poznać osobiście), koncertach itd. sami sobie wystawiamy świadectwo. Jest taka piosenka „umówiłem się z nią na dziewiątą, …, potem kino, kawiarnia, spacer…”a może by tak…”umówiłem się z nią w galerii”…a potem…wymiana poglądów w doskonałym wakacyjnym nastroju?
Monika Turska