Nowe przepisy w Kazachstanie utrudniają pracę misjonarzom
Ustawa „O działalności religijnej i związkach wyznaniowych” weszła w życie po 25 października 2011 roku. Nowe prawo zobowiązuje misjonarzy do corocznej, ponownej rejestracji pobytu co stwarza dużo barier.
- Dawniej we władzach wojewódzkich można było złożyć dokumenty, które pozwalały na zaproszenie misjonarza. W tej chwili nie jest to możliwe. Władze tłumaczą, że nie maja przepisów wykonawczych i nie są w stanie rozpatrzyć naszych wniosków. W związku z tym trzeba to załatwić na poziomie ministerstwa – Departamentu do spraw religii. Sami urzędnicy wielokrotnie nie wiedza jakie dokumenty są zobowiązujące i to ten brak stałości i stabilności jest najtrudniejszy – powiedział w RDN Małopolska misjonarz ks. Łukasz Niemiec.
Duchowny pracował w Kazachstanie pół roku, po tym okresie musiał wrócić do Polski. Stara się teraz o nową wizę. O powrót tarnowskich kapłanów do Kazachstanu zabiega także bp Janusz Kaleta ordynariusz Karagandy i administrator apostolski Atyrau.
***
To nie jedyna restrykcja jaka wprowadza nowa ustawa w Kazachstanie. Teraz zgodnie z prawem wszystkie zarejestrowane tam związki wyznaniowe, w ciągu jednego roku powinny ubiegać się o ponowną rejestrację. Jednocześnie każde stowarzyszenie musi mieć co najmniej 50 członków.
Nowe prawo może być interpretowane w różny sposób, co pozwala na ścisły nadzór nad działalnością religijną i daje władzom szerokie uprawnienia do zatwierdzenia lub odmowy odbioru literatury religijnej.
(KB)
źródła: RDN Małopolska, onet.pl
fot. BK