"Mój Nikifor" w 50. rocznicę śmierci artysty.Spotkanie z twórcami filmu 11 lipca

W tym roku przypada 50. rocznica śmierci Nikifora Krynickiego, łemkowskiego malarza, przedstawiciela kierunku w sztuce określanego mianem prymitywizmu. W ramach obchodów pamięci o artyście odbywają się wystawy poświęcone jego twórczości oraz spotkania. 11 lipca, w Pijalni Głównej zostanie wyświetlony film „Mój Nikifor”, w reżyserii Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze.

Pierwszy filmowy klaps padł 3 marca, a ostatni 1 czerwca 2004 roku. Zdjęcia kręcono w krynickich i muszyńskich plenerach. Film przenosi widza do 1960 roku, gdy do drzwi pracowni malarskiej Mariana Włosińskiego zapukał Nikifor, niosąc ze sobą swój warsztat pracy. W poukładane dotąd życie malarza wkroczył chory na gruźlicę, nie mający metryki twórca, z którym trudno się było porozumieć. Z czasem Włosiński zaczął doceniać malarstwo Nikifora.

Mija 7 lat, spotykamy Nikifora i Włosińskiego na wystawie twórczości łemkowskiego malarza w warszawskiej „Zachęcie”. Ekspozycja staje się wielkim sukcesem! W ostatnim filmowym ujęciu Włosiński czuwa przy łóżku umierającego Nikifora…

Spotkanie z twórcami filmu "Mój Nikifor" odbędzie się po jego projekcji. Wśród zaproszonych gości są: Joanna Kos- Krauze, Jowita Budnik, Jerzy Gudejko, Roman Gancarczyk.

Organizator Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu. Wśród patronów medialnych wydarzenia znalazł się "Sądeczanin".

(MaK) fot. aut ilustracyjne

Skomentuj