Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
19/05/2020 - 14:35

Matura 2020. Kto będzie ofiarą epidemii – nauczyciel czy uczeń?

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, jak ma wyglądać tegoroczna matura w świetle najnowszych wytycznych opublikowanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Niektóre zalecenia są obowiązkowe, inne fakultatywne. Zdaniem nauczycieli z sądeckich szkół duże placówki nie będą w stanie sprostać wymaganiom reżimu sanitarnego. Dlaczego?

Chyba wszyscy zgodzą się z tym, że egzamin maturalny należy do stresujących wydarzeń w życiu każdego młodego człowieka. Uczniowie częściej niż zwykle korzystają z toalet, które – według najnowszych wytycznych – mają być dezynfekowane. Pytanie, w jaki sposób? Po każdym uczniu? Kto to będzie robił? Toalety są potrzebne natychmiast, poza tym ich każdorazowe oczyszczanie powoduje, że czas oczekiwania na swoją kolej wydłuża się w nieskończoność.

Na nauczycielach spoczywa obowiązek zorientowania się, czy uczniowie są zdrowi. Być może uczący będą zobligowani do mierzenia temperatury. Jednak nie każdy kaszlący i kichający ma koronawirusa! Część dolegliwości wynika z alergii, a nawet stresu. Załóżmy, że podczas egzaminu jeden z licealistów zacznie kaszleć. Co ma zrobić przewodniczący komisji? Przerwać egzamin? Ewakuować grupę? Nie robić nic, narażając innych na niebezpieczeństwo? Kto poniesie odpowiedzialność?

Co z zajęciami w czasie matur? Czy nauczyciele mają się rozdwoić, prowadząc jednocześnie zdalne nauczanie, konsultacje w szkole i pełniąc funkcję w komisji egzaminacyjnej? Przypomnijmy, że tylko część dni będzie całkowicie wolna od zajęć dla pozostałych uczniów…

Zobacz także: Jakub Bulzak szefem zespołu programowego Nowosądeckiej Jesieni Teatralnej

Co więcej, uczniowie mają nie rozmawiać ze sobą oczekując na korytarzu na rozpoczęcie matury – w trosce o ich zdrowie. Jak zapanować nad grupą kilkuset zdających, biorąc pod uwagę tłumy pod salami lekcyjnymi, i powstrzymać młodych ludzi od rozmów? 

Ostatnią już kwestią, która wzbudza wiele kontrowersji, jest losowanie miejsc i odbiór arkuszy przez maturzystów. Po wejściu do sali uczniowie losują kartonik z numerem stolika, przy którym mają usiąść. Każdy z nich sięga do pudełka wypełnionego karteczkami. Jak przeprowadzić sterylne losowanie? A może w tym roku komisje powinny z niego zrezygnować? Odbiór arkuszy i oddanie ich po zakończeniu egzaminu budzi podobne wątpliwości.

Czytaj też: Katarzyna Jagiełło: w upale trudno zachować higienę. To będzie nerwowe lato

Nauczyciele, jako urzędnicy państwowi, nie chcą unikać obowiązków związanych z przebiegiem matur – na tym, żeby się odbyły, zależy im tak samo jak uczniom. Oczekują jednak od państwa zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. W czerwcu dojdzie do wymieszania kilkuset osób z różnych powiatów, które w kolejne dni matur będą zmieniały sale i komisje, a które dotychczas przebywały w dwumiesięcznej izolacji.

Wydaje się, że nie ma dobrego rozwiązania. Tegoroczne matury zbliżają się wielkimi krokami i są jedną wielką niewiadomą. Być może dyrektorzy sądeckich szkół mają pomysł, jak pogodzić reżim sanitarny z rzeczywistością. Zapytamy.

[email protected], fot. archiwum Sądeczanin







Dziękujemy za przesłanie błędu