Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
06/04/2019 - 14:05

Kulturalna sobota: Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji

Z ciekawością przeczytałam reportaże. Spodobała mi się duma Turków ze swojej historii, zabytków i bohaterów - pisze w swojej recenzji Rozalia Kulasik z DKK w Starym Sączu

Witold Szabłowski, "Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji"
wydawnictwo Czarne

Ze zbiorem reportaży po raz pierwszy zetknęłam się w Dyskusyjnym Klubie Książki. Zainteresował mnie, gdyż niewiele wiem o kulturze i obyczajowości tego, leżącego na pograniczu Azji i Europy kraju. Niemały wpływ na to zainteresowanie wywarły też filmy produkcji tureckiej wyświetlane w TVP.

Zaciekawił mnie i autor tych reportaży – Witold Szabłowski. Studiował politologię w Warszawie i Stambule. Zaczynał pracę jako depeszowiec w TVN 24. Wspomina, że to nauczyło go oszczędności w słowach. Jako stażysta CNN Türk objechał całą Turcję. Rezultatem tych wojaży jest powyższy zbiór, który ukazał się w 2010 r. i za który otrzymał kilka nagród dziennikarskich. Twierdzi, że przed napisaniem reportażu czyta poezję. Często są to wiersze Ewy Lipskiej.

„Zabójca z miasta moreli” to reportaże z Turcji. Bohaterami reportaży są ludzie napotkani podczas wędrówek, z którymi autor prowadzi pogawędki, jakby znał ich od dawna, posiada bowiem rzadki dar nawiązywania kontaktów. Wśród nich jest kierowca, prostytutki kandydujące do parlamentu, profesor, psycholog, sprzedawca i inni. Szeroki jest zakres tematów i poglądów wypływający z tych rozmów. Dominuje w nich tematyka relacji męsko- damskich; kult dziewictwa, rola mężczyzny w rodzinie, zabójstwa honorowe itp. Autor jest słuchaczem, nie ocenia swoich rozmówców, pozostawia to nam, czytelnikom, jednocześnie pokazuje Turcję pełną kontrastów, rozdartą między tradycją i nowoczesnością, UE i nienawiścią do niej, jako kraj na pograniczu kultury zachodniej i kultury islamu, na pograniczu Azji i Europy, podzielony również wewnętrznie – na nowoczesne, duże miasta i konserwatywny, religijny Wschód. Jacek Hugo–Bader napisał, że Turcja to kraj stojący w rozkroku. Symbolem tego rozkroku jest cieśnina Bosfor, która rozdziela kraj na część europejską i azjatycką i dodaje: każdy Turek ma w sobie taką cieśninę.

Niemal każdy z rozmówców wspomina osobę Atatürka, bohatera narodowego, którego nazywają ojcem narodu, uwielbiają, stawiają pomniki, popiersia, wszędzie wiszą jego plakaty i obrazy. To Mustafa Kemal – Atatürk, twórca obecnego ustroju Turcji. To człowiek, który zreformował kraj, m.in. nadał Turkom nazwiska, zastąpił alfabet arabski łacińskim, oddzielił państwo od religii, wprowadził język narodowy do literatury itd. Nikomu, pod karą, nie wolno szargać jego pamięci. W. Szabłowski tak pisze: jeśli przez 15 minut nie widziałeś oblicza Mustafy Kemala – biegnij, zapewne przekroczyłeś granicę.

W rozmowach z Turkami przewija się też wątek polski. Najwybitniejszy poeta turecki, tworzący w języku narodowym, utworzonym dekretem Atatürka, to Nazim Hikmet Borzęcki. Tytułowy zabójca z miasta moreli to Ali Agca.

Z ciekawością przeczytałam reportaże. Spodobała mi się duma Turków ze swojej historii, zabytków, bohaterów. Administracyjna mapka pozwoliła na odszukanie miejsc, gdzie toczy się akcja. Zajrzałam też do przewodników i innych materiałów źródłowych, aby poszerzyć swoją wiedzę o tym egzotycznym kraju. Mimo braków: mała czcionka i biało – czarne fotografie, warto sięgnąć po tę pozycję, zachęca bowiem do odwiedzenia Turcji, poznania jej historii i jej zabytków.

Rozalia Kulasik
Dyskusyjny Klub Książki
Powiatowa i Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Starym Sączu







Dziękujemy za przesłanie błędu