„Jak zostać świętym?”: Wielka premiera filmu o ojcu Papczyńskim w Podegrodziu [ZDJĘCIA]

Premierowy pokaz filmu o świętym ojcu Papczyńskim na Sądecczyźnie odbył się 1 lutego. W środę, tuż przed godziną 18:00 sala widowiskowa w Gminnym Ośrodku Kultury w Podegrodziu wypełniła się po brzegi.

Liczni mieszkańcy z okolicy przyszli obejrzeć film o swoim świętym rodaku. W pewnym momencie zaczęło brakować miejsca na wielkiej sali. Podegrodzki proboszcz, ksiądz Józef Wałaszek przywitał gości, aktorów i statystów, a także osoby, które pomagały w organizacji całego przedsięwzięcia.

-  Chcemy społeczeństwu przypominać o wielkiej postaci wywodzącej się z tej ziemi – świętym ojcu Stanisławie Papczyńskim. To właśnie dlatego powstał film „Jak zostać świętym?” – mówił ksiądz prałat. – Film jest jakby instruktażem o życiu i działalności Papczyńskiego.

„Jak zostać świętym?” to historia podegrodzkiego świętego skierowana w szczególności do dzieci i młodzieży. Przez życie Papczyńskiego prowadzi nas narrator. Jak wspominał ksiądz Jan Rokosz, inicjator i koordynator tego dzieła, tytuł filmu wymyślił 7-letni chłopiec, podczas eksperymentalnego pokazu.

Agnieszka Dzieduszycka-Manikowska, główna reżyserka i autorka scenariusza, w rozmowie z „Sądeczaninem” przypomina, że prace nad filmem trwały blisko 6 lat. Początkowo miał powstać krótki, około 10-minutowy materiał.

Z czasem Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich (SPM), odpowiedzialne za produkcję, pod przewodnictwem księdza Rokosza, a w kolejnych latach księdza Łukasza Wiśniewskiego, zdobywało kolejne środki na realizację projektu. To umożliwiło ekipie nakręcenie większej liczby scen.

Docelowo reżyser Agnieszka Dzieduszycka-Manikowska przygotowywała blisko godzinny film dla dorosłych. Miał to być dokument, gdzie wywiady z osobami opowiadającymi o życiu świętego, przeplatane byłyby scenami fabularyzowanymi.

Po zmianie kierownictwa w SPM koncepcja znów uległa zmianie. Pani Agnieszka napisała na nowo scenariusz pod film dla dzieci. Materiał miał być skierowany do najmłodszych, musiał być więc krótszy i napisany prostszym językiem. Według zamysłu film miał być pokazywany na Mariankach, gdzie dużo dzieci pierwszokomunijnych odwiedza grób Papczyńskiego.

Ostatecznie widzowie mogą obejrzeć 45-minutowy film o życiu Papczyńskiego. – Tak myślę sobie, że tyle było przeszkód, ale to jest taka analogia do życia świętego Papczyńskiego. Jeśli jego życie tak pięknie zaowocowało i owocuje po śmierci, to chcę wierzyć i modlę się, żeby również ten film owocował w życiu duchownym tych, którzy będą go oglądać – mówił w Podegrodziu ksiądz Jan Rokosz.

Czytaj dalej na kolejnej stronie. KLIKNIJ TUTAJ, by przejść dalej.