Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/06/2015 - 15:55

Feleczyn 2015: Uczcili pamięć po zmarłym koledze

Kabaretowe Powitanie Lata w Feleczynie organizowane jest już od kilkunastu lat przez Kabaret Ergo tuż po zakończeniu roku szkolnego. Jego podstawowym założeniem jest zabawa – przede wszystkim kabaretowa i taneczna. Tym razem przyjaciele i znajomi uczcili również pamięć o zmarłym przed rokiem Jacku Szymańskim.
Najważniejszym momentem artystycznych prezentacji są limeryki dedykowane i uroczyście wręczane wybranym uczestnikom spotkania. W tym roku obdarzeni zostali nimi między innymi: Witold Biedroń, Barbara Stanisz, Krzysztof Chyla, Mariusz Skowron, Monika Ogorzałek, Jan Mikołajczyk, Mariusz Horowski, Marek Surowiak, Robert Leśniak. Ze względu na wymagania gatunkowe limeryku, w którym kluczową rolę odgrywa pewna niecenzuralność do publicznej prezentacji nadają się co najwyżej dwa.

Do Witolda Biedronia, prawnika
Przyszło dziewczę saute, bez stanika
Widząc ją tete a tete w skąpym gieźle
Stwierdził w głos: Zapowiada się nieźle!
Czuję, że sprawy to nie zamyka.

Do Krzysztofa pracowni fizycznej
Przyszło dziewczę naprawdę prześliczne
Uderzało w zaloty
Lecz on nie miał ochoty
Miał akurat problemy gastryczne.


Tegoroczna edycja KPL poświęcona była m.in. dwojgu zmarłym przyjaciołom kabaretu „Ergo”: Ewie Smal i Jackowi Szymańskiemu. Temu ostatniemu zadedykowane było wzruszające i poruszające „Epitafium”, wręczone następnie jego żonie, Dorocie.

„Siedzi Jacek okrakiem na niebieskiej chmurze
Nuci rzewne kantyczki przy aniołów wtórze.
Głową wsparty o wszechświat na wprost leśniczówki
trzyma kielich nieziemskiej, mocnej księżycówki.
Siedzi, nuci pod nosem i jedno go trapi
Że w wieczystej samotni nie ma się z kim napić.
Porzuć, Jacku, na chwilę łąki wiekuiste
Upijemy się tutaj swoim towarzystwem.
Tylko przyjdź i odpocznij po trudach istnienia
I zdziw się niebotycznie potęgą łaknienia.
Bo jeśli nie wysłuchasz próśb naszych wyrazu
My przyjdziemy do Ciebie (chociaż nie od razu!)
Zagwieździmy ci niebo tęsknotą wylewną
Daj nam czasu co nieco, przyjdziemy na pewno.
I znów będzie jak dawniej, siądziem obok siebie
Będzie duszno od duchów w feleczyńskim niebie
A tymczasem, gdy wszechświat wciąż będzie ogromniał
Zanucimy „Feleczyn”. Żebyś nie zapomniał”.


Część artystyczną zakończył tradycyjnie odśpiewany przez wszystkich hymn pt. „Feleczyn”. Frekwencja w tym roku wyjątkowo dopisała. Tłum zaproszonych gości bawił się znakomicie, nie odstraszyła ich nawet aura. Dobrym prognostykiem przed następnymi edycjami jest udział w imprezie coraz większej ilości nowych twarzy.

(oprac. JB)







Dziękujemy za przesłanie błędu