„Dla Sądeczan”. Świąteczny sonet od czytelnika
Jeden z naszych czytelników pragnął w te święta podzielić się z Państwem swoim wierszem.
Dla Sądeczan. Sonet
Lubię patrzeć na miasto gdzie srebrne anioły
W promienistym blasku rozświetlają mroki
Skrzy się fontanna i kapie ratusz wysoki
Świeci kasztan świątecznie, jaśnieją cokoły
Gdy Wigilia lud nie śpi – napełnia kościoły
Śpiew kolęd z Pasterki przenika obłoki
Dzwonów zaś bicie potęguje te widoki
Błogosławione miasto i lud spod jemioły
Świętujże Sączu świecąc swoim majestatem
Śpiewem kolędy napełniając okolice
Niechże radość króluje nad inne żywioły
Daj spojrzeć w niebo i plac przed Magistratem
Gdzie rok hukiem żegnają podnosząc szklanice
Lubię miasto ozdobione i lud wesoły
J.G.
Lubię patrzeć na miasto gdzie srebrne anioły
W promienistym blasku rozświetlają mroki
Skrzy się fontanna i kapie ratusz wysoki
Świeci kasztan świątecznie, jaśnieją cokoły
Gdy Wigilia lud nie śpi – napełnia kościoły
Śpiew kolęd z Pasterki przenika obłoki
Dzwonów zaś bicie potęguje te widoki
Błogosławione miasto i lud spod jemioły
Świętujże Sączu świecąc swoim majestatem
Śpiewem kolędy napełniając okolice
Niechże radość króluje nad inne żywioły
Daj spojrzeć w niebo i plac przed Magistratem
Gdzie rok hukiem żegnają podnosząc szklanice
Lubię miasto ozdobione i lud wesoły
J.G.