Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
07/04/2013 - 00:39

Bonawentura.org: Mają pomysły na niebanalne podróże

Jachtostopem, konno, rowerem, terenówką, pieszo... Często bez planów, pieniędzy, na długie miesiące lub lata. Co łączy gości festiwalu Bonawentura.org? Wszyscy mają patent na oryginalne podróże.
W dobie internetu, tanich linii lotniczych, wspólnych walut, biur podróży i przewodników świat nieco się skurczył. Łatwiej jest dotrzeć do wielu odległych miejsc, których odwiedzenie jeszcze kilkadziesiąt lat temu było prawie niemożliwe. Dodatkowo w XXI wieku zapanowała pewnego rodzaju moda na podróżowanie, a w role globtroterów wcielają się coraz to nowe postaci znane chociażby z telewizji i stają się być z różnym powodzeniem ekspertami w tej dziedzinie. Turyści czy podróżnicy? Nieważne. Jedno jest pewne - na starosądeckim Festiwalu Podróży i Przygody Bonawentura.org nie spotkamy zarówno globtroterów, z którymi zdążyliśmy się już obeznać poprzez telewizję, ani pseudo ekspertów od zagranicznych wojaży, tylko ludzi z prawdziwą pasją, którzy sławni są co najwyżej w środowisku polskich włóczykijów. Ich podróże są najczęściej nie do powtórzenia.
Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik, znani jako LosWiacheros, w lipcu 2009 wyruszyli w 3,5-letnią podróż dookoła świata lądem. Większość podróżników wychodzi z założenia, że trzeba 8-9 miesięcy w roku intensywnie pracować, żeby mieć pieniądze na wyjazd. Wspomniana para odrzuciła jednak taki schemat i wybrała nieustającą wędrówkę jako sposób na życie. Porzucili oni swoje dobrze płatne prace oraz rozpoczynające się kariery i… ruszyli w świat. Sami się utrzymują i mają pewne patenty na podróżowanie, a robią to ekstremalnie oszczędnie. Najważniejsza jest przygoda, a nie wygoda, nie mają planów, poddają się losowi, a warto dodać, że z założenia nie przemieszczają się samolotami.
Zrezygnowaliśmy z wcześniej wytyczonych planów. Z podróży dookoła świat zrobiła się podróż przed siebie – wskazała Alicja Rapsiewicz. – Chcieliśmy uciec od globalizacji, od tego, co się dzieje w Europie, od naszej pracy i korporacji, czyli mojego osiemnastogodzinnego dnia pracy – dodał Budnik. Kiedy stwierdzili, że ich dni wyglądają tak samo, postanowili wyjechać. Ich nietypową 3,5-letnią podróż można było śledzić na blogu. Na Bonawenturze opowiedzieli o jej kilkumiesięcznym wycinku, czyli Australii, którą przemierzyli terenowym autem, zawsze omijając wielkie miasta, a poruszając się po obrzeżach cywilizacji.
W inną podróż przez północny Kaukaz publiczność zabrał Miłosz Kaleciński. Jego relacja z Dagestanu, Czeczenii, Inguszetii i Osetii to opowieść o napotkanych ludziach, ich zajęciach i zwyczajach, niesamowitej otwartości i gościnności, o tym, jak żyje się dziś w Groznym, a jak w górskich aułach Dagestanu. – Wszędzie, gdzie zatrzymywaliśmy się choćby na chwilę, każdy zapraszał nas do domu, oferował pomoc, jedzenie i nocleg. Dla wielu z nich byliśmy pierwszymi turystami, z jakimi się spotkali – opowiadał Kaleciński, urzeczony gościnnością małych miejscowości zamieszkałych głównie przez muzułmańskich pasterzy. Dzięki, jak twierdzą, dobremu planowaniu i odrobinie szczęścia poznali największe atrakcje turystyczne północno-wschodniego Kaukazu, również w niektórych strefach niedostępnych dla obcokrajowców.
Na Daleki Wschód do chińskich prowincji wybrała się Anna Jaklewicz. W prezentacji „Niebo w kolorze indygo. Chiny z dala od wielkiego miasta” opowiedziała o 4-miesięcznej podróży po wioskach zagubionych wśród ryżowych pól na południu Chin. Wcześniej przez niemal 2 lata pracowała tam jako przewodnik.
Ale to tylko wycinek tego, co można było dotychczas zobaczyć i usłyszeć na Festiwalu Podróży i Przygody Bonawentura.org. Dziś gościem specjalnym ostatniego dnia imprezy będzie Piotr Pustelnik, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum oraz Korony Ziemi.
Portal Sadeczanin.info jest patronem medialnym starosądeckiej imprezy.

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu