Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
09/05/2013 - 10:10

Angielski łatwiejszy od... polskiego. Matury ciąg dalszy

Już kolejny egzamin za tegorocznymi maturzystami. Dziś rano pisali test z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Wymagania nie zaskoczyły abiturientów i nie powinny, bo język angielski co roku zdawany jest na wyższym poziomie od ojczystego.

Język angielski jest najczęściej wybieranym językiem na egzaminie maturalnym. W tym roku wybrało go prawie 90 proc. maturzystów. Nic więc dziwnego, że przed szkołami ponadgimnazjalnymi było dziś tak tłoczno jak podczas obowiązkowych egzaminów z języka polskiego czy matematyki.
Egzamin na poziomie podstawowym rozpoczął się o godz. 9 i trwał 120 minut. Uczniowie mieli do rozwiązania test sprawdzający rozumienie ze słuchu oraz muszą napisać krótkie wypracowanie (np. ogłoszenie, list). Za poprawne odpowiedzi i tekst można otrzymać 50 punktów. Przystąpi do niego prawie 90 proc. wszystkich maturzystów.
Matura z angielskiego była... bardzo przyjemna, bez żadnych trudności – mówi Małgorzata Samek z Liceum Akademickiego im. Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu.
Na początek mieliśmy trzy zadania na słuchanie. Pierwsze było o maratonie na Saharze, o tym m.in., że biegacze muszą poruszać się szybciej od wielbłądów. Drugie o Kate Middleton i jej ślubie – wyjaśnia uczennica.
Do napisania był również krótki tekst o spotkaniu ze znanym naukowcem i list o zakładaniu klubu dla młodzieży.
Stworzyłam fikcyjną postać chemika, który miał wykład o tym, czy pice wody prosto z kranu jest zdrowe.
Uczennicę, podobnie jak 23 z 24 osób z „Akademickiego”, czeka jeszcze egzamin z angielskiego na poziomie rozszerzonym.
Nie ma się co bać, mieliśmy w końcu 8 godzin angielskiego tygodniowo – dodaje.
Podobnie na obu poziomach do egzaminu przystąpił Marcin Ruchała, uczeń V Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu, któremu poziom podstawowy nie sprawił trudności.
Teksty czytane były raczej proste, chociaż w pierwszym przypadku spiker mówił dość szybko i bardzo akcentował, co mogło sprawiać trudności w zrozumieniu. Poza tym wszystko było dość proste – mówi maturzysta z „piątki”.
O godz. 14 rozpocznie się dwuczęściowy egzamin na poziomie rozszerzonym. Za pierwszą część uczniowie mogą zdobyć 23 punkty, a za drugą 27. Chęć zdawania rozszerzonego angielskiego w całej Polsce zadeklarowało 26 proc. uczniów (jest on również obowiązkowy w klasach dwujęzycznych polsko-angielskich), którzy o 9 rano pisali poziom podstawowy.
W ubiegłym roku w większości szkół ponadgimnzajalnych język angielski wypadł zdecydowanie lepiej od języka polskiego (np. w sądeckim I LO: j. polski – 60,3 proc., j. angielski – 78 proc.).

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu