Ewa Novel nagrała nową piosenkę: "To połączenie subtelności z kobiecą siłą"

Drugi singiel Ewy Novel „Zgubiłam miłość”, to połączenie subtelności z kobiecą siłą. Utwór, który został skomponowany przez uzdolnioną Ewę Borcz oraz Michała Zabłockiego traktuje o utraconej miłości i szaleńczych jej poszukiwaniach. Jest to nieco inna od poprzedniego singla „Baby Blues” odsłona nowosądeckiej wokalistki.

Ewa Novel to urodzona w Chicago mieszkanka Nowego Sącza, charyzmatyczna wokalistka i autorka tekstów obdarzona charakterystyczną barwą głosu. Warsztat wokalny kształciła pod okiem znakomitych nauczycieli zarówno w Polsce, jak i za granicą. Artystka jest też laureatką 7 edycji "The Voice of Poland" w drużynie Tomsona i Barona. Znana jest również ze współpracy z zespołem LEVI, z którym nagrała dwie płyty: "LEVI" i „Odcienie" oraz wygrała Rawa Blues Festival i międzynarodowy Blues Aperitive.

W teledysku do utworu „Zgubiłam miłość” już na samym początku możemy podziwiać piękną panoramę Nowego Sącza, ale również znajome uliczki i zakątki miasta. Teledysk jest dość dynamiczny, a wspaniała choreografia stworzona przez Grzegorza Halko jest dopełnieniem niedopowiedzianej i nieoczywistej historii miłosnej.

- Cieszę się, że po roku od ukazania się mojego pierwszego singla „Baby blues” mogę państwu pokazać moje drugie muzyczne dziecko - „Zgubiłam miłość”. Efekt mojej pracy z kompozytorką Ewą Borcz. To była dla mnie wspaniała muzyczna przygoda. Do skomponowanej muzyki tekst napisał legendarny Michał Zabłocki. Kiedy weszłam do studia nagrywać wiedziałam, że powstaje naprawdę świetny utwór - wspomina Ewa Novel.

W utworze można usłyszeć topowych polskich muzyków jak Paweł Dobrowolski czy Robert Kupiszyn oraz Jacek Korohoda i Krystian Jaworz.

Niewątpliwą perłą tego utworu jest Kwartet Galicyjski, który można było już usłyszeć w pierwszym singlu Ewy Novel pt. „Baby blues”. Tym razem jednak kwartet można zobaczyć również w teledysku.

- Czasami brak miłości budzi rozpacz. Zwłaszcza wtedy, gdy wszyscy najbliżsi odeszli. Pozostała straszliwa samotność i nocne eskapady po pustym mieście w poszukiwaniu śladów dawnych uczuć. Czy taką miłością można żyć? Współczesny człowiek balansuje na granicy między tym, co jeszcze tylko dziwne i ekscentryczne, a tym, co już szalone, ale sam fakt poszukiwania rodzi nadzieję na przyszłość. Szaleńcza potrzeba miłości musi kiedyś spełnić się na nowo. Pod warunkiem, że będzie wystarczająco szalona – wyjaśnia autor tekstu Michał Zabłocki.