Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
18/06/2020 - 16:30

Wojna futbolowa: Dopuściłem się aktu zdrady wobec miasta

Tytułowa Wojna futbolowa dotyczy konfliktu zbrojnego między Hondurasem a Salwadorem w 1969 roku.

(…) byłem sam wśród obcego i nie znanego mi miasta, którego nie widziałem, które jakby zapadło się pod ziemię. Panowała przejmująca cisza, miasto milczało jak zaklęte, znikąd żadnego głosu, żadnego dźwięku. Szedłem przed siebie, jak ślepiec obmacując mury, rynny i kraty w witrynach sklepów. Uświadomiłem sobie, że mój krok dudni głośno, więc zacząłem skradać się na palcach. Nagle poczułem, że mur skończył się, musiałem dojść do jakiejś przecznicy. A może zaczyna się plac? A może jestem nad wysoką skarpą i dalej jest przepaść? Zacząłem badać nogami teren. Asfalt! To znaczy, że jestem na jezdni. Przeszedłem jezdnię i znowu uczepiłem się muru. Nie wiedziałem, gdzie poczta, gdzie hotel, błądziłem, ale szedłem dalej. Nagle rozległ się potężny huk, poczułem, że tracę równowagę i zwaliłem się na chodnik (…)

W tym momencie usłyszałem ponad sobą ze wszystkich stron naraz trzask otwieranych okien i histeryczne, przerażone szepty - silencio! silencio! miasto, które chciało, żeby na tę noc świat o nim zapomniał, żeby mogło zatonąć w ciemnościach i w milczeniu - broniło się przed zdemaskowaniem (…) Przywarłem do chodnika. Leżałem przerażony, pot ściekał ze mnie. Bałem się, że zaczną strzelać w moją stronę. Dopuściłem się aktu zdrady wobec miasta. Wróg mógł usłyszeć hałas śmietnika i ustalić położenie Tegucigalpy, której w inny sposób, w tych ciemnościach i ciszy, nie można było znaleźć. Pomyślałem, że mam tylko jedno wyjście - uciekać, wiać jak najdalej. (...)

Ryszard Kapuściński, „Wojna futbolowa”, wydanie XXII, wydawnictwo Czytelnik, Warszawa 2019

wybór fragmentów: AU







Dziękujemy za przesłanie błędu