Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
24/04/2020 - 10:50

W tym ogrodzie pracowała Siostra Faustyna Kowalska

W sumie w Krakowie [Siostra Faustyna] mieszkała ponad pięć lat, najdłużej w swoim trzynastoletnim życiu zakonnym.

Wilno

„Kto Cię wymaluje tak pięknym, jakim jesteś„” 1929, 1933-1936

(...). Faustyna dawała wskazówki Kazimirowskiemu i martwiła się w duchu, że Jezus na obrazie nie jest tak piękny, jakim go widziała. Ksiądz Sopoćko wspomina, że bardzo zależało jej też na tym, aby Jezus był ukazany w takiej postawie, w jakiej Go ujrzała. „Według Siostry Faustyny obraz Pana Jezusa ma być w postawie idąco-stojącej, jak to zwykle bywa, gdy się zatrzymujemy dla powitania kogoś – pisał ks. Sopoćko. – Oczy mają być nieco spuszczone, a spojrzenie miłosierne jak z krzyża. Prawą rękę ma mieć podniesioną do wysokości ramienia, by błogosławić, a lewą uchylać szatę w okolicy serca niewidzialnego. Spod uchylonej szaty mają tryskać dwa promienie. Na prawo do widza blady, a na lewo czerwony. Promienie te mają być przezroczyste, ale oświetlać odpowiednio postać Zbawiciela jak i przestrzeń przed Nim”. (...)

Kraków Łagiewniki I

„Ani chwili nie umiałabym żyć bez Ciebie, Jezu”, 1926–1928, 1933, 1935

„Stąd aż do klasztoru był ogród” – siostra Elżbieta Siepak, autorka wielu książek o świętej, zatacza ręką szeroki łuk od ogromnej bazyliki Bożego Miłosierdzia, która stanęła tu w 2002 roku, po dziewiętnastowieczny kompleks budynków klasztornych. Przed drugą wojną światową w tym miejscu były grządki warzyw i rzędy drzew owocowych. Rosły kapusta, marchew, ogórki...

W tym ogrodzie pracowała Siostra Faustyna Kowalska, zakonnica drugiego chóru, której portrety zdobią dziś wnętrza nowej bazyliki i starej klasztornej kaplicy. W pobliżu stały niegdyś szklarnie, gdzie siostry uprawiały nowalijki, i stajnie dla koni oraz obory, gdzie hodowały krowy i świnie. Wraz z kilkunastohektarowym gospodarstwem rolnym było to zaplecze żywnościowe klasztoru i zakładu wychowawczego Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Tak było tu również 23 stycznia 1926 roku, gdy po raz pierwszy do Łagiewnik przyjechała Siostra Faustyna, a właściwie jeszcze Helena Kowalska, która pół roku wcześniej w Warszawie wstąpiła do zakonu. W „Józefowie”, jak w zgromadzeniu nazywano łagiewnicki klasztor, spędziła wówczas niemal trzy lata. Ale wracała jeszcze kilkakrotnie. Po raz ostatni w maju 1936 roku, by zostać tu aż do śmierci. W sumie w Krakowie mieszkała ponad pięć lat, najdłużej w swoim trzynastoletnim życiu zakonnym.

Ewa K. Czaczkowska, Siostra Faustyna. Biografia Świętej, Wydawnictwo Znak, wydanie drugie, Kraków 2020,
Dziękujemy Autorce za udostępnienie cytowanych fragmentów.

   Fragmenty Dzienniczka św. Siostry Faustyny







Dziękujemy za przesłanie błędu