"Sapiens" to jeden z największych światowych bestsellerów ostatnich lat
[...] Jeśli jednak prawdziwa jest hipoteza krzyżowania się populacji, to między Afrykanami, Europejczykami i Azjatami wstępują różnice genetyczne sięgające setek tysięcy lat wstecz. Rasiści z zadowoleniem przyjmą fakt, że współcześni Indonezyjczycy mają pewne wyjątkowe geny Homo floresiensis, a Chińczycy geny Homo erectusa. Świadectwa są niejednoznaczne, toteż w miarę dokonywania kolejnych odkryć i eksperymentów naukowcy muszą stale rewidować i korygować obiegowe opinie. Największą kością niezgody są neandertalczycy. Ludzie ci nie tylko byli lepiej zbudowani i przystosowani do chłodnego klimatu, ale ich mózgi rozmiarem co najmniej dorównywały naszym. Posługiwali się narzędziami i ogniem, byli wytrawnymi myśliwymi, a przypuszcza się także, że grzebali swoich zmarłych oraz opiekowali się chorymi i słabymi. Archeolodzy odkryli kości neandertalczyków, którzy przez długi czas żyli z poważnym fizycznym upośledzeniem, co świadczy o tym, że byli pielęgnowani przez krewnych. W miarę jednak jak homo sapiens przenikał na ich siedliska, tubylcza populacja wycofywała się i ostatecznie zaginęła. Ostatni neandertalczycy, jakich znamy - dzięki temu, że znaleziono kilka należących do nich kości - mieszkali w południowej Hiszpanii 30 tysięcy łat temu. Z punktu widzenia ewolucji działo się to nieledwie wczoraj wieczorem. Z hipotezy krzyżowania się populacji wynika, że kiedy homo sapiens rozprzestrzeniał się na siedliska neandertalczyków, krzyżował się z neandertalczykiem, w wyniku czego doszło do przemieszania się obu populacji. Jeśli tak było, to neandertalczyk właściwie nie zaginął - dzisiejszy mieszkańcy Eurazji są po części neandertalczykami.
Yuval Noah Harari, „Sapiens. Od zwierząt do bogów”, Wydawnictwo Literackie 2018