Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/10/2021 - 15:15

Ryzyko to poobijane kolana

Tylko ryzykując porażkę, „ryzykujemy” również powodzenie każdego ważnego przedsięwzięcia. To oznacza, że pod tym względem szkoła kiepsko przygotowuje do życia.

Zanim zacząłem pracę w banku, ryzyko kojarzyło mi się bardzo źle. Rodzice i nauczyciele bez przerwy ostrzegali i ostrzegają młodych ludzi, żeby nie ryzykować. Ryzyko to poobijane kolana, uwagi do dzienniczka, a nawet wizyta na szpitalnej izbie przyjęć. „Musisz bardziej ryzykować” – powtarzał mi zawsze siedzący na moim lewym ramieniu, uzbrojony w widły diabeł. Odziany w biel anioł na moim prawym ramieniu odciągał mnie zdecydowanie w drugą stronę. Przemienię się jednak teraz na chwilę w anioła, który ci powie, że nigdy nie wydobędziesz z siebie pełni potencjału, jeśli czasem nie zaryzykujesz. Bo ryzyko porażki wpisane jest w każdy związek z  drugą osobą, w  każdą zmianę pracy, przenosiny do  innego miasta, wybór tego, a nie innego kierunku studiów magisterskich. Jednak nawet jeśli prawdopodobieństwo porażki jest większe niż prawdopodobieństwo powodzenia, to  i  wówczas przemyślane ryzyko może mieć sens, o czym często mogą zaświadczyć przedsiębiorcy czy artyści. Tylko ryzykując porażkę, „ryzykujemy” również powodzenie każdego ważnego przedsięwzięcia. To oznacza, że pod tym względem szkoła kiepsko przygotowuje do życia. Gdy ktoś się pilnie uczy i  odrabia zadania domowe, wówczas bez wahania wybiera właściwą odpowiedź na teście. Ale w przypadku związków z innymi ludźmi, decyzji dotyczących kariery zawodowej i decyzji w  biznesie właściwa odpowiedź rzadko bywa oczywista, nieważne, ile pracy domowej odrobiliśmy. Jak na ironię, czasami najbardziej inteligentne osoby podejmują najgorsze decyzje, dlatego że boją się cokolwiek zrobić, jeśli nie mają absolutnej pewności co do słuszności swego wyboru.

Stać cię na więcej. Chris Lowney. Wydawnictwo WAM 2019







Dziękujemy za przesłanie błędu