Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
02/01/2022 - 16:35

Dobra książka: "Powrót na Sądecczyznę", Antoni Kroh (5)

(…) W cerkwi w Izbach podobno znajdowało się malowidło, przedstawiające Kazimierza Pułaskiego na tle obozu. Przełęcz między Lackową a Ostrym Wierchem nosi jego imię. W cerkwi w Muszynce można oglądać wizerunek św. Barbary, pochodzący z czasów konfederacji. Świętą wyobrażano tym razem jako piękną damę w bogatej kreacji. (…)

Konfederacja barska pozostawiła blizny w Karpatach Polskich, również na ziemi sądeckiej. Od Muszynki koło Krynicy po Przełęcz Łupkowską w Bieszczadach istniał system przygranicznych obozów warownych. Okopy konfederackie w Wojkowej (na południe od Krynicy) rozciągały się na długości tysiąca stu dwudziestu metrów, ich resztki są jeszcze widoczne. W Izbach, na wzgórzu Baszta pod Lackową, w pobliżu źródeł Białej, była główna baza Kazimierza Pułaskiego, późniejszego bohatera Stanów Zjednoczonych. Pomiędzy obozami istniał system łączności optycznej w oparciu o szczyt Lackowej, na której zbudowano zapewne wieżę. Z niej przekazywano i odbierano informacje za pomocą chorągiewek lb specjalnego semafora. W tradycji miejscowej zachowała się nazwa „Chorągiewka Pułaskiego”, którą wtedy nadano szczytowi Lackowej. (Stanisław Kryciński) W Izbach partyzanci postawili kilka budynków, które rozebrano, budując cerkiew. Pozostały umocnienia, wyraźnie widoczne wśród łąk. W 1985 roku polecił je splantować dyrektor Państwowego Ośrodka Hodowli Zarodowej, nazywając to rekultywacją gruntu.

W cerkwi w Izbach podobno znajdowało się malowidło, przedstawiające Kazimierza Pułaskiego na tle obozu. Przełęcz między Lackową a Ostrym Wierchem nosi jego imię. W cerkwi w Muszynce można oglądać wizerunek św. Barbary, pochodzący z czasów konfederacji. Święta wyobrażano tym razem jako piękną damę w bogatej kreacji.

W Krynicy jest ulica Pułaskiego. Był także park Pułaskiego z amfiteatrem, kawiarnią i kręgielnią. Podupadł i zarósł, trudno się go domyśleć, pozostał jedynie na planie miasta. Pomnik Kazimierza Pułaskiego i konfederatów, stojący na skraju parku przy ulicy, ale odgrodzony solidnym płotem, upamiętnia także regionalny patriotyzm przełomu XIX/XX wieku, niemieckie barbarzyństwo, socjalistyczny nierząd i własnościowe figle-migle III RP.

Pomnik powstał dzięki staraniom dr. Franciszka Kmietowicza, zasłużonego lekarza i burmistrza Krynicy, i powołanego przez niego komitetu. Prace rozpoczęto w 1897 roku. Usypano kopiec, mozolnie gromadzono środki na budowę, organizując imprezy patriotyczne i kulturalne. Obelisk i stojący na nim orzeł z brązu, z rozpostartymi skrzydłami, został uroczyście odsłonięty 25 sierpnia 1929 r., w 150 rocznicę śmierci Kazimierza Pułaskiego. Niemcy zniszczyli monument; ponowne odsłonięcie, po rekonstrukcji, nastąpiło w 1969 roku. Kopiec stał się ulubionym celem spacerów kuracjuszy.

W 1992 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków w Nowym Sączu orzekł wpisanie do rejestru zabytków parku i pomnika. Trzy lata później Generalny Konserwator uchylił decyzję, obiekt został sprzedany w ręce prywatne, od 1998 r. na pomnik można popatrzeć tylko przez wysoki płot.

Walki konfederatów zapisały się czarną legendą w miejscowej tradycji łemkowskiej. Utrwaliła ją powieść Władymira Chylaka  „Szybienycznyj Werch”. Autor(1843-1893),, ksiądz greckokatolicki, pisarz, publicysta, etnograf, urodzony w Wierchomli Wielkiej, używał kilku pseudonimów; najbardziej znane to Jeronim Anonim i Nelach. Lach to w języku ukraińskim pogardliwe określenie Polaka. Twórczość Chylaka, szczególnie „Szybienicznyj Werch”, wpłynęła na umacnianie się poczucia tożsamości Łemków. Powieść została napisana jazyczijem (sztuczny język stworzony przez dziewiętnastowiecznych inteligentów Rusińskich, później zarzucony), lecz, co ważne, w dialogach autor wprowadził żywą mowę łemkowską. Rzecz opowiada o zbrodniach konfederatów barskich na miejscowej ludności. Kazimierz Pułaski jawi się jako zwyrodnialec, podpalacz i bandyta, przy tym hiperkatolik, wprowadzający gwałtem obrządek łaciński. Odwieczna przepaść między etosem szlacheckim a chłopskim pogłębiła się tu o konflikt polsko-rusiński, co wpłynęło na dramatyzm utworu, a więc na jego poczytność.

Kilka generacji Łemków wychowało się na Szubienicznym Wzgórzu, traktując tę prozę nie jako dzieło literackie, lecz przekaz historyczny. Legenda o zbrodniczych konfederatach wciąż żyje. Nie wiadomo tylko, czy jej źródłem jest książka, czy też autor – przez pewien czas proboszcz w Izbach – zasłyszał ją między ludem i artystycznie wzbogacił.

W Stanach Zjednoczonych Pułaski jest bohaterem narodowym. Jego imieniem nazwano miasta, ulice, mosty, okręty. Dzień Pułaskiego to wielkie święto miejscowej Polonii.

W 2010 roku ogłoszono zamiar wzniesienia pomnika Pułaskiego w Wysowej. Fakt, że skromne beskidzkie uzdrowisko i Stany Zjednoczone Ameryki Północnej szczycą się tym samym bohaterem narodowym, mógłby uczynić wiele dla promocji regionu, jak to się dzisiaj powiada. Sprzeciwiły się organizacje łemkowskie, protest wsparli hierarchowie – prawosławny i greckokatolicki. Poproszony o opinię prof. Tomasz Gąsowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego powiedział, że szczegółowa biografia Kazimierza Pułaskiego nie jest znana, więc nie wiemy jak to właściwie było; lecz nie można wykluczyć, że niechlubne zdarzenia mogły mieć miejsce. Z projektu się wycofano.

Powrót na Sądecczyznę, Antoni Kroh, Wydanie I, Nowy Sącz 2019. Fragm. str. 127-129. Konfederacja barska, upadek Rzeczpospolitej.







Dziękujemy za przesłanie błędu