Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
10/12/2019 - 09:30

Dobra książka: Grzegorz Ryś, "Stało się Słowo" (2)

To, czego doświadczył Kościół przez dziewiętnaście wieków, zanim sformułowano prawdę o Niepokalanym Poczęciu, to historia, która powtarza się w życiu każdego z nas.

W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekłBądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie boj się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca.

Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?. Anioł Jej odpowiedziałDuch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!. Wtedy odszedł od Niej anioł (Łk 1,2638).

Duch Święty pozwala Kościołowi coraz lepiej rozumieć prawdę, której objawienie zakończyło się w momencie śmierci ostatniego z apostołów. Bóg nie zostawił Kościoła, ciągle w nim jest i działa. (...). Oczywiście to, co wiemy o Bogu, jest znikome. Bóg zawierzył prawdę Kościołowi, ale to, ile z niej rozumiemy, stanowi tylko jakiś ułamek całości. To, czego doświadczył Kościół przez dziewiętnaście wieków, zanim sformułowano prawdę o Niepokalanym Poczęciu, to historia, która powtarza się w życiu każdego z nas.

Poznanie Boga, wejście w komunię z Nim, jest ciągle przed nami, niezależnie od tego, ile lat już Go poznajemy. Jesteśmy jak ludzie, którzy piją wodę ze źródła. Ono bije dalej, bo przecież nie da się go wypić. Chwalmy Boga za to, że tak jak prowadzi Kościół, tak też prowadzi każdego z nas. Objawia nam się coraz pełniej, prowadząc w Duchu Świętym.

Papież Pius IX, który prawdę o Niepokalanym Poczęciu ostatecznie zamknął w słowach, wyraził ją następująco: „Na chwałę Świętej i Niepodzielnej Trójcy, na cześć i uwielbienie Bożej Rodzicielki, dla wywyższenia wiary katolickiej i rozkrzewienia religii chrześcijańskiej, powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych apostołów Piotra i Pawła oraz naszą ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia mocą szczególnej łaski i przywilejów Wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego została zachowana, nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą objawioną i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale, bez wahania wierzyć”.

Czy Maryi, zachowanej od wszelkiej zmazy grzechu, było łatwiej? Czy jej świętość nie wymagała takiego trudu, jak nasza? Nie musiała się już o nic zmagać, o nic walczyć? 

 Grzegorz Ryś, „Stało się Słowo”, Wydawnictwo W drodze, 2012

Dziękujemy Wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów
 







Dziękujemy za przesłanie błędu