Sztafeta miłosierdzia w Szczawnicy
Parafianie zebrali się na placu, na którym przed laty stał poprzedni, dziś już nieistniejący, kościół parafialny. W tej niewielkiej świątyni – jak podkreślił ks. proboszcz Tomasz Kudroń – przodkowie dzisiejszych szczawnickich wiernych klękali u kratek konfesjonałów i przez lata i wieki doznawali Bożego miłosierdzia w sakramencie pojednania.
Dziś za tę Bożą łaskawość wyrażamy wdzięczność, gromadząc się i modląc przy relikwiach św. ojca Pio, apostoła pojednania i równocześnie jednego z dwóch patronów obecnego Roku Miłosierdzia (obok św. Leopolda Mandicia). Czynimy to w czasie doprawdy szczególnym, bo upamiętniającym 1050 rocznicę chrztu Polski. Oba sakramenty: chrzest i pokuta – wyjaśniał ks. Proboszcz – są ze sobą powiązane i spowiedź nazywa się czasem „pracowitym chrztem”. O ile bowiem chrzest jedna nas z Bogiem i włącza w Ciało Chrystusa, o tyle spowiedź, powtarzana wiele razy, staje się rzeczywiście jakąś pracą, wysiłkiem chrześcijanina nastawionym na zjednoczenie z Bogiem.
Ze skweru pod krzyżem wyruszyła uroczysta procesja, podczas której śpiewano koronkę do Bożego Miłosierdzia. Poszczególnym dziesiątkom przewodniczyli i nieśli relikwiarz przedstawiciele różnych grup parafian, zazwyczaj ubranych w stroje regionalne. Byli to kolejno: flisacy, członkowie Akcji Katolickiej, członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, przedstawiciele młodzieży i członkowie Związku Podhalan. Po przyjściu procesji do kościoła ks. proboszcz poświęcił figurę św. ojca Pio, a następnie wierni ucałowali jego relikwie. W tym czasie modlitwę prowadziła Grupa Modlitewna Ojca Pio.
Współczesnym szczawniczanom orędzie o Bożym Miłosierdziu głoszą więc dwaj jego wielcy orędownicy: Jan Paweł II i ojciec Pio. Bardzo możliwe, że za niedługo nastąpi trzeci etap świętowania Roku Miłosierdzia w szczawnickiej parafii, a będzie nim intronizacja relikwii św. siostry Faustyny.
Foto: D. Mastalska. Więcej zdjęć na Facebooku
(P)źródło: www.diecezja.tarnow.pl