To miał być przełom w trwającej od lat telenoweli o „sądeczance”. Powiało optymizmem, kiedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wreszcie złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla inwestycji. Od tamtej pory minęły… blisko trzy lata. I co? I nic. Dokumentu jak nie było, tak nie ma. Czy przyszła pora na wymuszenie decyzji protestami? W mediach społecznościowych zawiązała się grupa , która nawołuje do blokady trasy z Nowego Sącza do Brzeska. W sieci zawrzało!